Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Danio. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Danio. Pokaż wszystkie posty

piątek, 31 lipca 2015

62. Shake truskawkowy Disney od Danone


Czy już totalnie mnie popierdaczyło, że testuje produkty dla dzieci z wizerunkami Disneya? A i owszem, nie będę zaprzeczała :) Od razu na wstępie przepraszam, że wybrałam Violettke zamiast Avengersów, ale ich już nie było >.<... więc się przemogłam i wzięłam to zło :D
Czemu niby ją kupiłam? Bo chciałam porównać czy to jest to samo co Danio shake, który zalał nasze sklepy. Opakowanie takie samo, ale zaintrygowała mnie informacja ( wzbogacone o wapń i witaminę D.) A o ile dobrze pamiętałam, Danio shake nie był wyłącznie skierowany dla dzieci. No danonki, fakt... i zajaśniała mi myśl. Porwałam to cacko i w aka sprawdziłam już na necie, że to jest w 90% to samo co danonki do picia :D Szok... różnią się jednym składnikiem oraz wartościami: śmietanką, 3kcal/100g, nawet ilość owoców się zgadza ( żeby nie było 6%) xD Świetny pomysł Danone, opakowanie wziąć gotowe od Danio Shake do picia, no tylko etykietę zmienić na Disney by dzieci przyciągnąć, a jogurt typowo skierowany dla najmłodszych nalać gotowy z Danonek :) Umiecie sobie poradzić, nie powiem :D Też tak chce! :)

Od internautów, stron handlowych, producenta:

Z opakowania:

- Źródło wapnia
- Bez sztucznych aromatów
- Bez barwników

+ plus instrukcja dla debili ( znaczy dla mnie :)

1) Wstrząśnij
2) Rozwiń słomkę
3) Włóż słomkę przez wieczko

Nie wiele skład różni się od Danio Shake, ale jednak. Ten dla dzieci faktycznie wzbogacony jest o wapń i witaminę D, poza tym o skrobię ryżową i większą zawartość owoców ( 6%, a nie 2,1%), aromaty zwykłe zostały zastąpione aromatami naturalnymi, a sok z buraka wyparował, pozostał jedynie z czarnej marchwi.

A i najważniejsze! W wersjach Disneyowskich mamy jedynie ze smakiem truskawkowym, A Danio shake pokusił się jeszcze o smak waniliowy :) Widzicie, jednak to  nie jest to samo... ale szczerze, czy smakowo da się to wyczuć? Naprawdę nie wiem czy sama osobiście, byłabym w stanie wyłapać różnicę, tym bardziej, że jadłam je w odstępie czasowym.

Co mnie jeszcze zbulwersowało? A to, że u nas była wyłącznie głupia Violettka i Avengersi, a za granicą, był cały pochód z Disneya i Star Wars'ów.

Jeżeli ktoś byłby dalej zainteresowany więcej na ten temat odsyłam do oryginalnej strony :D



 





I mają zajedwabiste reklamy! :D

Wygląd kontra rzeczywistość:



Wrażenia smakowe:

Oj wiem wrażenia smakowe... ale byłoby grzechem nie wspomnieć o słomeczce doczepionej do pokrywki :D Przynajmniej sprawia wrażenie dla dzieci prawdziwego shake :D Ale do rzeczy: W strukturze bardzo rzadki. Kolor mdłego jasnego różu. Zapach delikatny truskawkowych jogurtów, bardzo charakterystyczny dla danona i dla samych danonków ;)
Dobry kremowy pomimo konsystencji, bardzo truskawkowy, gładki, trochę sztuczny w smaku, ale czego spodziewać się po pitnym jogurcie? Słodki, nawet sycący ochotę na coś zimnego... Ale nie powiedziałabym szczerze, że to koktajl... raczej rozrzedzony jogurt z Danone dla młodszych pociech. Doceniam całą szatę graficzną, ale nazwałabym to po prostu jogurtem pitnym tak jak jest w jego opisie, a nie na pierwszym miejscu reklamowała, że to shake. Ale co mogę powiedzieć więcej... jest poprawny, smaczny... ale to za mało. Za rzadki, za mało truskawkowy ( 6%) ale tymi prawdziwymi truskawkami, owoce? Jakie owoce? :D Pianki, puszystości brak :< Może to napój mleczny?
Tylko... Gratki napoju mlecznego truskawkowego mi nie przypomina, sama już nic nie wiem :)

Nazwa: Danone Shake truskawkowy Disney Violetta- jogurt truskawkowy do picia wzbogacony w wapń i witaminę D
Producent: Danone Sp. z o.o. - Warszawa
Marka: Danone
Skład:
Dostępne w opakowaniach: 250g.
Wartość odżywcza kalorycznaok. 68kcal/100g. (cały shake ok. 250g ok. 170kcal.).
Cena: 3,79zł.
Zakupiony: Polo
Strona internetowa: http://www.danone.pl


Moja ocena: 6/10

Rozważenie ponownego zakupu: Szczerze, to nie za taką cenę :D Wolę zmiksować mleko z owocami... no choć kubeczek z Star Wars'ów, to bym z przyjemnością sobie na biurku postawiła :) (Danio- jeżeli komuś bardzo będzie zależało mogę zrecenzować, ale nie czułam zbytnio pomiędzy nimi różnicy ;O)
________________________________________________________________________________________________________
Za granicą jest zalew tych jogurtów, u nas co najwyżej możemy pomarzyć... miał ktoś  z Was może z nimi przyjemność? :)