Ha zauważyliście nowy szablon? :D Zaprojektowała mi go Carlannite z własnej inicjatywy i czystej dobroci! :D Podoba się wam? Zapraszam bardzo na jej bloga :) A myślę, że gdybyście się do niej uśmiechnęli to i nawet dla was co nieco by zaprojektowała ^.^ Dziękuje Ci jeszcze raz złotko! :*
Kolejna sprawa, myślałam, że w wakacje będę miała więcej czasu na bloga... bujda na resorach, teraz mi wstyd, ale nie dam rady dodawać notek codziennie. Mnóstwo co dnia schodzi mi czasu na bloga bez tego na: komentarze, czytanie innych artykułów, odpisywanie i nie jestem w stanie w związku z tym codziennie temu podołać, a chciałabym mieć czas na własne życie w realu i dla rodziny, z którą tak dawno się nie widziałam, Mam nadzieje, że mi wybaczycie, ale nie sądziłam, że jest to aż tak czasochłonne... chylę czoło.
I ponownie zapraszam na moją stronę na mojego fanpage na facebooku ^^
Dziękuje za wszelkie lajki i komentarze- sprawiają mi ogromną radość.
Od internautów, stron handlowych, producenta:
Danone ale Pitny w 100% z polskiego mleka to fuzja wyjątkowych smaków. Pyszne orzeźwienie na każdy dzień tygodnia, na każdy dzień roku.
Artykuł ze strony Danone na temat nowych jogurtów:
( zauważyłam pewną niekompetencje ponieważ wyszło tych smaków co najmniej trzy smaki, które widziałam sama, a wspominają tylko o dwóch? o co kaman? może chodzi o to, że te dwa smaki tą są nowe, ale tylko te po 300g. - lecz na tych po 290 pisze to samo przecież, sama nie wiem :)
Paleta nowych smaków jogurtów Danone
Firma Danone przygotowała na sezon letni kilka nowych smaków ulubionych jogurtów: Ale pitnego i Ale jogurtowego.
Nowe, letnie smaki Danone Ale Pitny
Danone ale Pitny w 100% z polskiego mleka. To fuzja wyjątkowych smaków, propozycja na te chwile, gdy chcesz się posilić, jednocześnie gasząc pragnienie. Nadaje się na każdy dzień tygodnia. W poręcznym opakowaniu, idealny by zabrać go ze sobą na wycieczkę, do pracy lub do szkoły.
Od maja dostępne są 2 nowe, orzeźwiające smaki letnie: ananas-kokos i jabłko-gruszka. Nowe smaki w butelkach 300g, będą dostępne w sprzedaży do końca września.
Wiecie, co jest dla mnie najśmieszniejsze w pojawieniu się tych jogurtów pitnych? Że kiedyś już te nowości na lato już były... ( ok. 3 lata temu). A teraz producenci odświeżyli jedynie szatę graficzną i dodali nowe smaki ^^ nie ma to jak odsmażać stare kotlety hehehe :D mam nawet do tej pory opakowanie jednego z nich i aż fotę wam cyknęłam ( to po prawej ) ! Poza tym na Internecie znalazłam zdjęcie całej palety! ;) (zdjęcie ze strony, to po lewej )
Ode mnie:
Ładne były, są i będą. Te graficznie sprawiają wrażenie niezwykle świeżych, orzeźwiających i apetycznych! :) Połączenie błękitu z pomarańczem, żółcią i bielą sprawia wrażenie egzotyczności tudzież skojarzenie z smakami tropikalnymi ^^
Apetyczna morela pląsająca się w jogurcie (prawdopodobnie) naturalnym oraz ananas beztrosko wypatroszony obok rozłupanych kokosów... Podczas takich upałów jakie mamy teraz, kuszą tym bardziej chłodem, świeżością oraz oryginalnością :) Nowość na lato? Czemu nie :D To hasło daje do myślenia... albo i nie! ha! :D
Wrażenia smakowe:
Za rzadkie dla mnie co znaczy, że na jogurt pitny są akurat :D Kokos-ananas jest mocno biały z poświatą żółci tak z hmm... 15 % xD. Pachnie głównie kokosem, mniej ananasem, naprawdę subtelny zapach :) W smaku naprawdę bardzo orzeźwiający! Kokosowy, nie za słodki, trochę kwaśny, może od ananasa. Całość zdominował kokos, ananas gra rolę drugoplanową. Pomimo, że ananas jest wyczuwalny, to jest jednak stłamszony przez kompana. Pyszny zmrożony jogurt idealny na gorące dni. Bardzo dobry, orzeźwiający do picia... ale zdaje sobie sprawę, że połączenie kokos i ananas trzeba lubić, więc uwzględniłam to w ocenie ;)
Kurcze ten też pachnie pięknie, ale raczej niestety brzoskwiniowo niż morelowo... Zapach, który przypomina mi moje dzieciństwo... Kolor bardzo delikatny pomarańczowy, ale dominuje biel w 90%. Znikome części owoców- wręcz mikroskopijne ilości wielkości pryszcza :D Kilka kropek dosłownie w całym jogurcie. Gęsty jak na jogurt pitny więc staram się nie narzekać xD W smaku jestem rozczarowana gdyż bardziej jest również brzoskwiniowy, niż morelowy. Wyważona słodycz, ale bardziej niesłodki niż słodki, więc nie spodziewajcie się za wiele ^^ Naprawdę smaczny, brak jogurtów o takim nietypowym smaku, brak sztucznego posmaku, ogólnie mi smakuje. Ma w sobie coś takiego maślankowego co lubię. Cierpki posmak morelki oraz jej gorycz, no nie jest źle... ale czy to aby na pewno nie brzoskwinia? :D Ale niestety taki już jest urok jogurtów o smaku moreli... Z jogobelą miałam identycznie, więc czego miałam się spodziewać? :)
Fajne, ciekawe, orzeźwiające, świeże... czy mogę je nie lubieć? Niestety wolę gęstsze jogurty więc więcej nie wypowiem się na ten temat xDD Ogólnie polecam dla fanów takich pitniaków ;)
Nazwa: Danone ale Pitny Morela Napój jogurtowy- napój jogurtowy o smaku morelowym/ Danone ale Pitny Ananas kokos Napój jogurtowy- napój jogurtowy o smaku kokosowo-ananasowym
Producent: Danone
Skład:
Wartość odżywcza kaloryczna: M- 65kcal/100g., A-K- 70kcal/100g. ( porcja morelowego 200g ok. 130kcal., porcja 200g. ananasowo-kokosowego ok.139kcal.). Ciekawe co producenci zamierzają zrobić z tymi 90g./100g. poza porcją? mini porcja? :D
Cena: 2,19 zł.- ale bywają promocje ( uważajcie nie które są pakowane po 290g. a nie które o 10g. więcej) --->
Zakupiony: Polo
Strona internetowa: http://www.danone.pl/
Moja ocena: kokosowy- 7/10
morelowy- 6/10
morelowy- 6/10
Rozważenie ponownego zakupu: No, a jak! Jak szaleć to szaleć, ale szczerze to skusiłabym się na jabłko-gruszkę, której nie miałam jeszcze nigdy okazji próbować ^^
Ha, a ja dzisiaj w Carrefour trafiłam na możliwość degustacji tych koktajli od Jogobelli, które dla mnie recenzowałaś! Piłam malinkę i banan z kiwi i powiem Ci, że malina mnie jakoś nie zaskoczyła - po prostu bardziej płynny malinowy jogurt. :D Za to ten banan był całkiem fajny, bo jego znaczna słodycz została trochę przytłumiona kwaskawym kiwi.
OdpowiedzUsuńCo do tych to piłam jedynie brzoskwinie z wanilią i była całkiem okej ale ja jestem nieobiektywna, bo WANILIAAA <3 Dla mnie wszystko co ma jej dodatek sprawia, że produkt już jest tysiąc razy lepszy. :D Brzoskwiniowe jogurty lubię to ten mógłby mi smakować. :-) Chociaż bardziej mnie bierze ten drugi wariant, bo połączenie kokos-ananas kojarzy mi się cudownie letnio i pysznie i zazwyczaj takie jogurty wypadają fajnie. :-)
Porozglądam się za nimi w lodówkach. :D
ha! dziękuje twoje spostrzeżenia są niezwykle dla mnie cenne! Zachowam je dla siebie do następnej wizyty w sklepie :) A ten banan-kiwi połączenie kuuuusi! :D
UsuńPorozglądaj się szczęściaro i koniecznie również zdaj mi recenzje! A może znowu jakaś degustacja Ci się trafi, swoją drogą nie wiem czemu, ale zwykle jak ludzie mnie widzą z takimi stoiskami to spylają przede mną, zamykają, odwracają się xDD Ale ja nie daję za wygraną! walczę do końca :D Wanilia twoją słabością? muszę zanotować ^^
Nie ma za co, no właśnie kusi to połączenie! :D
UsuńBędę szukać. :*
Taaak, zdecydowanie waniliowe smaki to moje ulubione. :D Podobnie jak wszystko co mleczne. :D Omomomom, pyszności.
Jakbym już miała kupić to tylko wersję brzoskwiniową, bo połączenie ananas w jogurcie jest złem tylko nieco mniejszym niż truskawki. Ale pewnie i tak nie kupię, bo jogurty pitne kupuje raz na ruski rok i na pewno nie z Danone.
OdpowiedzUsuńNa prawdę nie lubię jogurtów pitnych, serio, serio, ale te smaki MUSZĘ dorwać! :D Szczególnie kokos-ananas <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą twoją pasję hahaha <3
UsuńNonono moja Kobiecina taka zdolna i takie cuda na blogach tworzy? Hohoho! :)
OdpowiedzUsuńJak opakowanie wersji kokos-ananas jeszcze jakkolwiek się komponuje, tak to drugie.. No niebardzo.
Kokos-ananas to wersja której powinnam spróbować. Uwielbiam to połączenie, naprawdę. To taki mój smak, moje niby umami. Szaleję za nim! Drugi niezidentyfikowany obiekt jogurtowy w ogóle mnie nie pociąga :)
puść oczko do naszej kobieciny to z pewnością coś i dla Ciebie ciekawego wykombinuje, polecam :)
UsuńJeżeli widzisz ten komentarz Carlannite wierzę, że zrozumiesz sugestię :D mwahahaha
A tam, sama coś kiedyś wykminię.. :D Jak mnie leń opuści ;)
Usuń], "każdy ma jakąś wlasną definicje serdeczności!" Zgadzam się z Tobą w 100% i tutaj też nie chodzi tylko o serdeczność ale o inne aspekty :) I w Twojej nie ma co się nie podobać ;)
OdpowiedzUsuńMiałaś trzy co? Komputery? Straciłam wątek ;P
To miłe co piszesz - podnosisz na duchu :) Wiesz fotografia to nie jest ani mój konik ani moja pasja :) Blog to przyjemność ale nie wiąże z nim przyszłosci :)
Przestań Twoje zdjęcia nie są wcale tragiczne ;) Zalezy co sie komu podoba ;)
Wiesz moim zdaniem jak recenzja jest długa to jest dokładna :) A jak napisana jest prostym językiem i na luzie (tak jak Twoje) to bardzo szybko je się czyta... mi to nie przeszkadza na prawdę :) Nowy układ byłyby według mnie ładniejszy a kolor to miałam na myśli tło :)
Nie przepraszaj bo to nie Twoja wina a mojego 15-letniego komputera :)
Co do jogurtu - kolejny nie w moim guście.. nigdy nie lubiłam pitnych jogurtów :P
dziękuje cieszę się, że szanujesz moje zdanie to miłę ;)
Usuńmiałam trzy blendery i wszystkie wykończyłam- dosłownie :)
Piszę od serca, nie by Cię pochwalić, ale jeżeli tak to odbierasz to cieszy mnie to , bardzo! A szkoda, że nie bo jak się widzi kogoś pracującego w pracy i łączącego to z pracą aż za serce się chwytam :D miło popatrzeć na takie osoby, które czerpią z pracy/zawodu satysfakcję ;)
Wcale nie tragiczne, masz racje... koszmarne hahaha :D
To miłe, ale wydaje mi się, że za bardzo wymieniać, nie umiem niczego zmetaforyzofać ukazać obrazowo... by można czytając odpłynąć w świat wyobraźni, tego mi brakuje w moich postach. Są zbyt suche. Może dlatego próbuję to sb zrekompensować bogatą szatą graficzną xDD
Pomyślę jeszcze nad tym co powiedziałaś, naprawdę jak bd miała więcej wolnego czasu :) szatą graficzną i w ogóle :D
do do reszty tylko się uśmiechnę i uwierz mi na słowo ;)
Według mnie każdy powinien szanować zdanie innych, bo każdy ma do tego prawo. Spotkałaś się może z stacją kiedy ktoś nie uszanował Twojej opinii, zdania, decyzji? Jeśli tak to przykro mi :(
UsuńDziękuję - nawet nie wiesz jak cenię ludzi szczerych i prawdziwych. Nie lubię pozerów, oszustów i tych co bez przerwy zakładają maski - w skrócie ludzi fałszywych i to w każdym aspekcie. A blendery to przegrzałaś :) zbyt bardzo szalałaś :)
Wiesz lubię gotować i marzy mi się własna kawiarenka ale to troszkę co innego niż blogowanie:) Ty pewnie też masz jakąś pasję ;)
Moim zdaniem sa wyraźnie tylko popracowałabym nad oświetleniem:) Jaki masz aparat ? ;) Poza tym jak zmienisz szatę graficzną na blogu i wyglad szablonu to i zdjęcia będą wyglądać inaczej :) Teraz idą wakacje (nie wiem czy już masz) to czas pewnie znajdziesz :)
A według mnie Twoje recenzję są świetne i czyta się je lekko... jak je czytam to mam wrażenie jakbyś stala przede mną i mi mówiła o danym produkcie i to jest super :)
a ty tak nigdy nie miałaś? naprawdę? trudno mi w to uwierzyć bo niemalże codziennie się z tym spotykam, musisz żyć w bardzo tolerancyjnym środowisku ;)
Usuńech... masz rację narwana czasami jestem z motyką na słońće i ja przegrzałam... brak mi czasami słów do mojego nieodpowiedzialnego zachowania :D
Kawiarenka? ooo... też o tym marzyłam, ale niestety sporo tego i nie miałabym szansy przebicia, ale tobię życzę tego jak najbardziej by Ci się udało! ;)
mało mam pasji, chyba, że pogoń za nowinkami, tak raczej nie ;)
tak mam mam, ale mam sporo do roboty tutaj na miejscu w domu ( powróciłam ze studiów). Malowanie, sprzątanie, do pracy idę, nie narzekam na brak roboty :D ale zawsze oś się znajdzie ^^ Nie znam się na aparatach, zdjęciach tych sprawach, ale nie miałam dobrego aparatu ostatnio zainwestowałam w nowy z nikona, więc nie które teraz w kratkę będą lepsze, niektóre gorsze, zależy od recenzji z jakiego okresu wywlekę :D
hahaha nie no padnę, mam ochotę Cię wyściskać, trudno mi uwierzyć, ale dziękuje bo to mnie buduje :)
Twój za to jest bardzo dopracowany, perfekcyjnie zaplanowany, dokładny, przejrzysty i taki przez to prosty i przyjemny do czytania :)
Dodałabym co prawda więcej koloru, ale ze mnie sroczka więc nie słuchaj hahaha :D
Wiesz ja już nie pamiętam :) Praktycznie cały czas siedze w domu bo nie mam z kim i gdzie wychodzić
UsuńTo moze kup za swoje pieniądze blender? Będziesz bardziej dbać (nie żebys niedbała) Może to "sprowadzi Cię do pionu"? ;)
Kawiarenka w moim mieście to się nie sprawdzi :( A szkoda
Nabierzesz jeszcze wprawy i rozpracujesz aparat :) I nad blogiem popracujesz ;)
To wyściskaj mnie wirtualnie :) Nie masz za co dziękować :)
Zaplanowany??? Miło mi to słyszeć - jakoś specjalnie go nie planowałam. Cieszę się, że tak to wyszło :) Co do kolorów to nie przepadam za jaskrawymi - lubię prostotę :) A gdybym urządzała sobie kuchnię to w stylu rustykalnym - podobają mi się te klimaty :)
o to przykre, a rodzinka? :)
Usuńto dobry pomysł tyle, że ostatnio wydałam pieniędzy, że muszę oszczędzać :D dlatego szukam pracy :D
A spróbuj nie ma się co poddawać! :)
hahaha dziękuje, mam nadzieje, że rozpracuję te ustrojstwa xDD
dobra i wirtualnie się da! dla chcącego nic trudnego :D ( tuli, tuli, tuli :D)
ooo rustykalne? też lubię, ale żebym miała taką kuchnie, sama nie wiem :D ciekawe ^^
Na pewno uda się Tobie znaleźć pracę - kto szuka zawsze coś znajduje :) Mam nadzieję, że będą jakieś ciekawe oferty ;)
UsuńA jaką kuchnię chciałabyś mieć ;)?
oooo z ciekawymi ofertami bd ciężko :) a ty co porabiasz? ^^
UsuńKocham radosne wnętrza, które mnie wprowadzają w błogi nastrój. Pewnie jakąś wiosenną, w zieleni, bieli coś naturalnego przywołującego oddech świeżości :D
Na razie w domu siedzę.. ze względu na zdrowie nie mogę podjąć się pracy fizycznej i wysiłkowej ;/
UsuńWiesz styl rustykalny nie oznacza szarości, smutku itp ;) To również takie kolory o których piszesz :) Jest to styk który ma dać wrażenie "mieszkania na wsi" taka swojskość :)
współczuje Ci, ale musisz wydobrzeć bo zdrowie jest najważniejsze ;) wierzę w Cb ^^
UsuńOooo a mi się bardziej z drewnem i kamieniem kojarzy niewspominając o brązowych, pomarańczowych barwach, no i dużo bieli ^^
Kokosowo-ananasowego jeszcze bym kupiła, gdyby nie fakt, że to pitny. Pozostaję przy opcjach stałych :)
OdpowiedzUsuńteż bym pozostała, ale ciekawość zbyt silna i wola słaba :D
UsuńJuż nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam coś z tej firmy, chyba małe danonki kupiłam dziecku dawno temu. Najwyższy czas wypróbować co mają nowego w swojej ofercie :D.
OdpowiedzUsuńNo i jakoś nas nadal wszelkie pitne jogurty czy smakowe mleka nie przyciągają :P Nawet jak teraz sobie mówimy, że może któryś spróbujemy to jk będzie w sklepie to i tak o nim zapomnimy :P Chociaż ten kokosowy to by się chętnie spróbowało do płatków :)
OdpowiedzUsuńA co do czasu na bloga, to przecież nie musisz notek dodawać codziennie. My dodajemy we wtorki, piątki i niedziele, więc też może wybierz sobie jakieś dni :)
to jest bardzo mądre i nawet by się mi tak nie paliło kochane, tyle, że ja codziennie coś testuje nawet po 4 rzeczy naraz i spamuje cały komputer xDD o gdyby doba była dłuższa, to bym zrobiła wszystko, ale niestety tak nie mogę :( Hahaha dobrze wiedzieć w jakie dni dodajcie! zapamiętam to sb, uważajcie o zgrozo! :D
UsuńNie przepadam za pitnymi jogurtami, jak dla mnie szkoda kasy.
OdpowiedzUsuńna coś muszę ją tracić :D
Usuńnie widziałam ich jeszcze u siebie w sklepie! ale jestem ciekawa jak smakuja ;) pozdrawiam i obserwuje!
OdpowiedzUsuńJogurt pitny, więc znowu nie do końca mój gust, ale smaki wydają się być fajne. ;)
OdpowiedzUsuńSkoro jest i kokos, to spróbuję na pewno :D ostatnio jadłam mambę o smaku kokos-ananas i bardzo mi smakowała ;) ciekawa jestem jaki byłby smak, gdyby dodać taki jogurt do wypieku :D chyba przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak Ci wyjdzie :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoja siostra lubi te jogurty, choć ostatnio przestawiła się na owocowe "milkszejki" (jogurt naturalny miksuje z owocami). Dla mnie są za słodkie i zdecydowanie wolę naturalne :)
OdpowiedzUsuńA co do częstotliwości notek to codziennie coś publikować (jeśli dodatkowo się komentuje inne blogi i odpowiada na komentarze) jest bardzo ciężko :/ Ja notki na tydzień piszę w weekendy, bo w tygodniu nie mam czasu, tylko odwiedzam i komentuję inne blogi w wolnych chwilach :) A Ty korzystaj z wakacji - blogowy świat to nie wszystko :)
to bardzo mądra jest twoja siostra, sama ostatnio jem mnóstwo teraz jogurtów z rozgniecionymi truskawkami i jagódkami, bardzo lubię ^^
Usuńmasz rację zbyt dużo rzeczy dzieje się obok mnie w realu by tracić mnóstwo czasu na doskonalenie tego wirtualnego, tym bardziej jak ma się tyle osób wokoło, na których szczęściu mi tak zależy, dziękuje :* :)
Siostra naprawdę bardzo w ostatnim czasie zmądrzała pod względem żywieniowym :)
OdpowiedzUsuńJa mam wrażenie, że świat wirtualny i tak zabiera mi zbyt wiele czasu, ale nie wyobrażam sobie życia bez bloga i odwiedzania blogowych przyjaciół; )
gratuluje siostrze :)
UsuńEch dlatego to właśnie takie trudne >.< ale moja mama już wychodzi z sb i krzyczy: ileż można na tym blogu!? a my :)
Moja rodzina też czasem zadaje takie pytania :p
UsuńMoja rodzina też czasem zadaje takie pytania :p
UsuńMoja rodzina też czasem zadaje takie pytania :p
UsuńKokosowy chętnie bym spróbowała;)
OdpowiedzUsuńO ile uwielbiam te jogurty do picia (najbardziej wersje truskawkową i truskawka-mango) o tyle jest mi po nich okrutnie źle o czym przekonałam się dzisiaj rano przed wyjściem z domu T___T
OdpowiedzUsuń(nietolerancja laktozy to suka) więc raczej się na nie nie skuszę. Na szczęście te warianty smakowe też jakoś nieszczególnie w moim guście ;d
To przykre, naprawdę Ci współczuje trzymaj się i nie poddawaj, wierzę w Cb ;)
UsuńMorelowy mnie jakoś nie rusza szczerze mówiąc, choć już widziałam tą nowość w Delikatesach. Ten drugi może kupię, bo kiedyś Mullermilch miał limitkę kokos-ananas, która była fantastyczna. Tak wychodzi połączenie znienawidzonych ananasów i ukochanego kokosu.
OdpowiedzUsuńto ciekawe połączenie dlatego też mnie zaintrygowało :D ale nie pierwszy raz miałam z nim doczynienia więc liczyłam na coś mocniejszego ^^ a Mullermilcha... nie piłam :<
Usuń