niedziela, 21 czerwca 2015

41. Premium Low Lactose- jogurt z brzoskwinią i marakują od Bakomy

Jestem obecnie w domu ^^ uff... jak się cieszę. Pomimo, że trudno jest się tu uczyć bo każdy coś chce mi pokazać, o coś zapytać, czegoś ode mnie chce to i tak wolę być tutaj milion razy niż w aka gdzie już wysiadałam psychicznie :) Co prawda dojazdy bywają niezwykle męczące, ale i tak je lubię ^^ Ostatnio miałam ciekawą sytuację: zawsze mam potwornie ciężką walizkę plus 3 inne torby ( plecak, laptop, torebkę, jeżeli zobaczycie takiego kloszarda obładowanego torbami- tak to ja xD ) i kiedy już miałam wysiadać ( w środku nocy ) z pociągu i nie wiedziałam jak się zabiorę z torbą i otworzę te nieszczęsne drzwi w pociągu, nagle przede mną wyrósł całkiem młody i przystojny konduktor. Spojrzałam zmęczona ledwie żywa na niego i przestraszyłam się, że może chce mnie obsunąć, że stanęłam rozkraczona jak święta krowa na środku xD Ale on spojrzał na mnie zdziwiony uśmiechnął się i powiedział: Ha! teraz już wiem dlaczego mnie tu tak ciągnęło. Nadal patrzyłam na niego z coraz większym nie porozumieniem, gdy on złapał za moją babciną rękę. - Widzi Pani? - i zapytał - to jest różaniec? - podnosząc moją dłoń z pierścionkiem-różańcem na palcu. - To Pan Bóg mnie tu przysłał. 
Nieźle mnie przestraszył nie powiem :D Po puszczeniu mojej dłoni wziął moją walizkę, uśmiechnął się promiennie i zaraz po zatrzymaniu się na stacji pociągu, wystawił mi ją na zewnątrz. W końcu po zreflektowaniu się, że to jednak jakiś dobry człowiek powiedziałam: -Dziękuje Panu bardzo! Toż to zaszczyt dla mnie spotkać samego anioła zesłanego z góry!

I dla takich chwil warto czasami skorzystać z męczących środków transportu ^^ 

Kurde, ale jak zawsze odbiegłam od tematu! To nie moje widzi mi się miało być bohaterem tylko te nowe jogurty xD
Nie męczą was przypadkiem czasami te moje wstępy? jak tak to naprawdę ich nie czytajcie, bo sama teraz się wstydzę jak je czytam xD ale zrobiłam sobie nieprawnie kawałek bloga o moim życiu z tego bloga o żarciu. Ale komu mam się wygadać? ;)

Od producenta:


Laktoza to dwucukier naturalnie występujący w mleku.

Jeśli po spożyciu produktu mlecznego, wystąpią nudności, wzdęcia oraz biegunka, to prawdopodobnie mamy do czynienia z nietolerancją laktozy.

Intensywność objawów może być różna u wielu osób i zależy od ilości skonsumowanej laktozy.

Firma Bakoma Sp. z o.o. wyszła na przeciw potrzebom żywieniowym i dla osób nie przyswajających laktozy wprowadza na rynek nowy produkt jogurt – Premium Low Lactose, gdzie ilość laktozy jest zredukowana do poziomu poniżej 0,5 g / 100 g jogurtu a dodatkowo zmniejszyliśmy ilość cukru.

Skrócona wersja:

Wprowadziliśmy nowy jogurt o obniżonej zawartości laktozy i cukru dla osób nie przyswajających laktozy.

Oraz to samo na stronie:


Dostępne smaki: 

Jogurt: z brzoskwiniami i marakują, truskawkowy oraz z owocami leśnymi. 

Ode mnie:


Wrażenia estetyczne:

Opakowanie błyszczy się niczym na pokuszenie dla takiej sroczki jak ja :D Sprawia wrażenie takiego żywego i nowoczesnego :) Ładny, głęboki granat, z białą czytelną czcionką, w towarzystwie pięknych dorodnych brzoskwini i marakui utrzymanych w apetycznych pomarańczach. A także duża czerwona informacja o obniżonej zawartości laktozy aż o 80%. Skusiło mnie to opakowanie nie powiem ^^
Wrażenia smakowe:

Jasny brzoskwiniowy kolor? Nieee... barwa podchodząca raczej pod biel, niż pomarańcz. Jakby tylko trochę soku miał na ubarwienie. Pachnie jogurtowo-brzoswkiniowo. Po zamieszaniu gładki, gęsty, zawiera nawet duże kawałki brzoskwiń, ale zdecydowanie za mało, ale czego oczekiwać od 9% procent? W porównaniu do niektórych jogurtów jest nawet lepiej bo kawałki są dosyć spore. W smaku śmietanowy, ale nie za tłusty, gładki aksamitny. Jest słodki, ale dla mnie trochę za mało, więc jest za pewne idealny dla innych= większości osób xDD Same kawałki owoców: brzoskwiń są dobre, soczyste, duże, miękkie. Jogurt bardzo mleczny, jogurtowy, ma coś w smaku posmak serka homogenizowanego ( ale nic poza tym). Trochę kwaskowaty, zdecydowanie dominuje smak brzoskwiniowy, ale za mało jak na jogurt owocowy, raczej resztki mu się dostały tych owoców. Niestety marakuji nawet nie uraczyłam... nic nie poczułam... Nie domyśliłabym się, że w ogóle ona jest- ani jej owoców, ani zapachu, ani smaku. No chyba, że ta kwaśność to właśnie z niej, ale prawdopodobnie jakbym cytrynę dodała to byłoby to samo.

Ogólnie, jako brzoskwiniowy jogurt powiedziałabym, że jest poprawny, ale jako marakujowy :/ chała... poprawny ale... ech zawiodłam się bo naprawdę liczyłam na bakomę. Odradzam komukolwiek. Pomimo obniżonej zawartości laktozy i tak bym ich nie poleciła osobom z tą dolegliwością... Może przegięłam, ale naprawdę liczyłam na coś więcej od Bakomy bo nieraz udowodniła swoją klasę ;>
Nazwa: Premium Low Lactose- Jogurt z brzoskwiniami i marakują o obniżonej zawatości laktozy.
Producent: Bakoma

Skład:

Dostępne w opakowaniach: 140g.
Wartość odżywcza kaloryczna: 92kcal/100g. ( cały jogurt 140g. ok. 129kcal ).
Cena:
 ok. 0,99zł.
Zakupiony:
 delikatesy
Strona internetowa: http://bakoma.pl


Moja ocena: 5/10


Rozważenie ponownego zakupu: raczej nie... chyba, że inne smaki z zwykłej ciekawości.

47 komentarzy:

  1. Słodkie jogurty??? Nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo nie jadasz? :) jesteś ciekawą osobą :D

      Usuń
    2. Ja słodkich raczej też nie :) Chyba, że nowość to w 50 % przypadków się skuszę :)

      Usuń
    3. wychodzi na to, że nikt słodkich jogurtów nie je! :D to jak oni się jeszcze utrzymują :) nie to bardzo dobrze, lepiej samemu zrobić ^^

      Usuń
  2. Skład taki sobie. Ja nie przepadam za słodzonymi, wolę naturalny zmiksowany z owocami. Swoją drogą strasznie długi wpis jak na recenzję jogurtu :-P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to bardzo zdrowo robisz :) tym bardziej, że teraz warto korzystać z obfitości polskich owoców ^^ Długi? hahaha to dobrze, że nie widziałeś innych recenzji :P Powiem tak, że to dlatego, że każdą osobę interesuje co innego. Innego kaloryczność, innego skład, trzeciego smak, czwartego reklama, piątego same zdjęcie. Ale nie dajmy się zwariować, nie wymagam od nikogo czytania recenzji od deski do deski, jesteśmy rozumnymi ludźmi i potrafimy wybierać to co jest dla nas odpowiednie, a co nie ;) więc jeżeli jest dla Cb za długa, użyj swojego rozumu i wybierz co dla Cb korzystne :D

      Usuń
  3. Jogurty są zbyt zwykłe, na pewno ich nie kupię (tego ani żadnego z serii). Do wiary w bogów zaś wiesz, jakie mam podejście. Podoba mi się jednak, że jesteś tak pewna jego istnienia i wierzysz całą sobą. Takie osoby akceptuję i lubię - najgorsza jest hipokryzja, a Tobie do niej daleko. Obyś nigdy nie stała się hipokrytką, tego Ci życzę ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie Bakoma nie jest taka zwykła, ale każdy wybiera co chce ^^ Wiem, wiem i dlatego unikam jakichkolwiek wypowiedzi na ten temat na twoim blogu xD Ale u sb pozwalam to prawda ;) Dziękuje Ci bardzo, budujące są bardzo twoje słowa! Bo niestety i mnie denerwuje chorobliwa hipokryzja i dewocja, bo to przeradza się w kult samego sb, a nie manifestacja wiary. Choć nie powiem, że zasługuje na uznanie, bo wiele mi jeszcze brakuje. Za bardzo wręcz boję się co powiedzą inni i że przez to odsuną się ode mnie, a powinnam świadczyć o swojej wierze ( ale nie popisywać się nią). Ale dzięki Bogu nie biorę przykładu z naszych polityków, jak przed każdymi wyborami ^^ jestem Ci wdzięczna, to miłe :*

      Usuń
    2. Nie ma się czego wstydzić. Wstyd to kraść, mordować, ubliżać komuś itd. Dobre bycie w zgodzie ze sobą nie jest niczym złym.

      Usuń
    3. hah prawdziwa antropolożka! :D dzięki ^^

      Usuń
  4. Zgadzam się absolutnie z Olgą co do Twojej wiary. :-) Podziwiam Cię za to naprawdę szczerze, że masz swoje poglądy, których się trzymasz i trwasz mocno w swoich postanowieniach. Takich ludzi szanuję, bo niczego nie udają i świat byłby naprawdę piękniejszy gdyby było więcej takich osób. Zostań sobą kochana i nigdy się nie zmieniaj, bo stracę wiarę w ludzkość. :*
    Co do jogurtów? JAK JA SIĘ CIESZĘ NA TĄ RECENZJĘ. Ja jako maniaczka serków i jogurtów jak tylko coś nowego wypatrzę to wariuję. Jak zobaczyłam te to pewnie normalnie bym się słabo zainteresowała bo jogurt brzoskiwniowy? Setki takich na półkach. Jednak skusiła mnie ta obniżona zawartość laktozy: a to ze względów takich, że to zdrowsze, a to ciekawość jak przekłada się na smak.
    Po przeczytaniu recenzji jednak się zawiodłam. W sumie nie można było się spodziewać by jogurt brzoskwiniowy był nie wiadomo jak fantastyczny, ale jednak liczyłam trochę po cichu, że może zadzieje się tu coś ciekawego. Wyszedł zwykły jogurt - liiipaaa. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o masakra... piękne to co piszesz i dla mnie takie nierealne bo tak naprawdę idealna nie jestem i tak dużo mi brakuje! Aż wstyd mi, że tak mnie dobrze oceniacie, a ja jestem taka przeciętna! Mam nadzieje, że nie stracę swojej wiary nigdy, dzięki, której jeszcze żyje i ona będzie budowała mój każdy dzień ;) Ale jeżeli miałabym się zmienić to chciałabym na lepsze i być odważniejsza w głoszeniu jak wspaniały jest Bóg i nie olewać go tak często jak niestety robię :(
      Hahaha jak ją pisałam, MYŚLAŁAM właśnie o TB! Nawet ostatnio mi było głupio, że zrecenzowałam paluszki niż nabiał, a obiecałam Ci, że co druga recenzja będzie nabiałowa ^^ No... może mnie tylko zawiódł i nie jest taki zły, ale naprawdę liczyłam na coś więcej ^^

      Usuń
    2. Nie stracisz wiary jestem pewna, że nie, a tylko będziesz się w niej umacniać i to jest piękne. :-)
      Haha, wszyscy już wiedzą, że jestem maniaczką serków! :D Ojej jak mi miło, że pomyślałaś o mnie, jesteś kochana! :* Nie chcę żebyś miała wyrzuty przeze mnie, recenzuj wszystko, ważne aby Ci smakowało i żeby recenzje BYŁY :D Ja przeczytam i skomentuję cokolwiek nie napiszesz. :-)

      Usuń
    3. jesteś za kochana i łaskawa! dla mnie to przyjemność recenzować dla takich osób jak ty, bo czuję się potrzebna i zawsze niemiłosierną radość mi sprawiasz jak piszesz te swoje urocze komentarze ;) miałabym wyrzuty sumienia jakbym Cię zawiodła, bo kto jak kto, ale ty najczęściej na całej blogosferze, make my day! ^^ :* wolisz następną recenzję z części nabiałowej: jogurty pitne z biebry fresh czy z danone czy jogobelle pitną? :D

      Usuń
    4. Polecam się na przyszłość kochana! :D
      Ojojojoj, jak mi miło, że tak myślisz o mnie naprawdę! :****
      Wow, jeszcze jak się cieszę, że mnie pytasz! A nad którymi konkretnie zastanawiasz się z danone i jogobelli? :-)

      Usuń
    5. hihihi Vela, Vela :) z danona: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://www.tabele-kalorii.pl/photo-007599/Jogurt-Ale-Pitny-ananas-kokos-Danone.jpg&imgrefurl=http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Jogurt-Ale-Pitny-ananas-kokos-Danone.html&h=496&w=496&tbnid=JeLQ0jnoZgGr2M:&zoom=1&docid=bYmgkpxgVgkGcM&ei=QXWIVZzcF4H4ygObwbW4Ag&tbm=isch&client=opera&ved=0CCYQMygIMAg- ,,ale pitny", lecz w nowszej wersji, ten smak kokos-ananas i morelowy bodajże, a z jogobelii małe pitne, które dostępne były w polo, gdzie dużo nietypowych rzeczy, ale jest znalazłam ^^: http://www.alleceny.pl/produkty-w-promocji/zabka/nabial/koktajl_jogobella_zott_malina_banan_kiwi_200g/168326 oraz mam jeszcze mus jabłuszko z bakomy bodajże truskawkowo truskawkowy i jabłuszkowy ^^ a z biebry rześki z Frutivity :) Ale mam jeszcze jogurty z lidla co je ostatnio wstawiała ,,Na śniadanie" oraz mleko smakowe z biebry o smaku bananowym co je wszyscy u mnie na studiach piją na kg :) a więc czekam na twój wybór :)

      Usuń
    6. Omomomoom tyle doooobra! :D :* Najbardziej ciekawią mnie te koktajle z Jogobelli, bo sama się nad nimi zastanawiałam! Mus może być fajny ale jadłam ostatnio jakiś eko mus jabłkowy i mam traumę bo był okropny... No i jako fanka serków i jogurtów to też najbardziej mnie ciekawią te jogurty z Lidla są podobno bardzo fajne to też bym o nich przeczytała! :D

      Usuń
    7. hahaha Vela, Veluś ^^ :* to będą w takim razie koktajle next, mam nadzieje, że Cię skutecznie nie odstraszę ^^ musy są dziwne to muszę Ci przyznać, ale przynajmniej zdrowe i nisko kaloryczne ^^ jogurty z lidla będą później, bo też ciężko je wspominam :D

      Usuń
  5. Jakoś nie przekonują mnie takie jogurty...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze, że powstaje coraz więcej produktów idealnych dla osób z różnymi dolegliwościami (patrz Zotter i na przykład jego biała czekolada bez laktozy). Pewnie minie jeszcze jednak sporo czasu, nim zostaną one w pełni dopracowane - tak jak ten jogurt.

    Wiarę bez hipokryzji również cenię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz zdecydowanie rację :D też mnie to cieszy bo wiem jaki to uciążliwy problem, moja współlokatorka, bardzo przez to pokutuje ;)

      dziękuję, ale skąd ta wasza opinia wyrosła? nie mam pojęcia :D

      Usuń
  7. A chociaż numer telefonu masz?! Kochana, skoro Bóg zrobił pierwszy krok to Ty powinnaś iść dalej :D Wypatruj tego konduktora następnym razem i działaj, bo aż żal taką okazję przepuścić :P Haha ale nas rozbawiłaś tą sytuacją :P Normalnie jak scena wyciągnięta z koreańskiej dramy (nawiązując do naszej ostatniej rozmowy).

    Nawet nie wiedziałyśmy, że Bakoma takie jogurty wypuściła na rynek. Dzięki za informację, bo pomimo Twojej niezbyt przychylnej recenzji to chętnie same spróbujemy :) Lubimy mało słodkie jogurty, więc to będzie dla nas dużym plusem. Ale smak brzoskwinia-marakuja sobie podarujemy, bo akurat taką wersję zawsze próbujemy na końcu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, nie mam! Przyznaję bez bicia, choć było miło, nie robiłam maślanych oczek bo z pewnością a) był żonaty, b) czekam na tego księcia ze wschodu xDD ech oby okazje się nadarzały,ale nie pali mi się :D haha to cieszę się, że was rozśmieszyłam, tylko że, ja w przeciwieństwie do koreańskich panien nie stałam z szeroko otworzonymi oczami i otwartymi ustami tylko złapałam walizkę, krzyknęłam co miałam krzyknąć i zwiałam jak on jeszcze do mnie mówił xDD

      Hahaha to czekam z niecierpliwością na waszą recenzję ^^ cieszę się, że mogłam coś nowego w waszym stylu pokazać :) Ja zawsze ten smak próbuję jako pierwszy bo wydaje mi się najbardziej wyrazisty i intrygujący :D

      Usuń
    2. Czyli cierpisz na ten sam syndrom co my... Jak będziemy wybrzydzać to na końcu zostaniemy starymi pannami, zobaczysz! xD Haha czyli jednak to była scena z serialu "samo życie" bez wygórowanych emocji i zbliżeń na spotykające się dwa spojrzenia :P Cóż, ale przynajmniej był przystojny, więc co sobie popatrzyłaś to Twoje xD
      A wiesz jaka u nas straszna kicha? Dzisiaj koleżanka z dzieciństwa wyleciała na miesiąc do Korei Południowej z okazji wymiany, a jej się Koreańczycy w ogóle nie podobają... Gdzie tu sprawiedliwość?! :( Nam póki co dzisiaj pozostaje wgapianie się w ekran i oglądnięcie ostatnich dwóch odcinków ukochanego serialu :/ :P

      Usuń
    3. hahaha, na coś trzeba umrzeć, albo się zestarzeć :D to prawda, w końcu nazwał ktoś to po imieniu... jestem wybredna i tyle xDD hahaha mało się przez was nie udusiłam, jak przeczytałam o ,,samo życie" i że co obaczyłam to moje... hahaha maci gadane nie powiem! aż chyba sb o zapiszę gdzieś :D

      Co za dziewczyna!? ja bym dała się pokroić za taką szansę :D niech przywieźcie nam chociaż trzy takie trzy sztuki do zabawy! my byśmy ich grzecznie zwróciły po wakacjach :) a mi pozostaje oglądanie dziwnych reklam z paluszków i oglądanie w ukryciu przed światem yaowców :D

      oglądałyście może dokument Agnieszki Szulim ,, Szalone Tokio"? tam jest taka restauracja gdzie usługują takie chłopaczki kobietom, do koloru do wyboru... mało nie zemdlałam jak to oglądałam... pewnie byłabym stałą klientką... już sb wyobrażam jak za 60 lat, taka już babuszka przygarbiona, popylałabym do tej restauracji xDD

      Usuń
    4. Chociaż z drugiej strony ze względu na ten wirus co w Korei panuje to nie wiemy czy chciałybyśmy akurat teraz tam jechać :P Grzecznie zwróciły? Chyba Ty! xD My byśmy sprawiły, że te zabaweczki nigdy nie chciałyby od nas wyjeżdżać :P

      "Szalone Tokio" nie oglądałyśmy, bo to z tego co pamiętamy było na tvn style a my nie mamy tego kanału. Ale o istnieniu takich restauracji już czytałyśmy kiedyś i najbardziej nas śmieszy to jak te wszystkie klientki się rumienią na ich widok jak małe dziewczynki xD

      Usuń
    5. w sumie macie racje, niezły teraz jest hardcore tam xDD macie racje nie chciałabym się załatwić jakimś paskudztwem :) aż dziw że wasza koleżanka się nie boi :) no ja bym zwróciła, bo niestety mi się szybko nudzą faceci, wstyd ale prawda :D on pewnie miałby mnie dosyć po całym dniu maltretowania xDD

      hahaha ja tam bym się nie rumieniła jak mała dziewczynka tylko spaliłabym buraka albo cegłe :D jeśli macie konto na chomikuj to: http://chomikuj.pl/magda.szymonik/Szalone+Tokio+TVN+Style+Agnieszka+Szulim

      Usuń
    6. Szkoła ją tam wysłała, więc pewnie za wiele teraz nie miała do powiedzenia :P
      Dzięki za link, jak nam internet będzie lepiej działał to oglądniemy :)

      Usuń
    7. mogła walczyć :D polecam obejrzeć ^^

      Usuń
  8. Ha ha fajna historia z tym konduktorem, nic tylko pociagami jeżdzić :P.

    Co do jogurtu to ostatnio rzadko kupuję te sklepowe, robię sobie takie domowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha bardzo budująca wiarę jeszcze w dobroć ludzi :)

      to wspaniale! podaj kiedyś przepis na blogu, chętnie skorzystam :)

      Usuń
  9. O, pomogłaś mi podjąć decyzję co do zakupu (a raczej zaniechania go ;) ). Właśnie do pewnego czasu przyglądałam się tym jogurtom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i pozostań w tym stanie! naprawdę przynajmniej ten smak to dla mnie jakaś pomyłka :)

      Usuń
  10. Pasztet smaczny chociaż dla mnie przesolony i zbyt bardzo czuć teksturę sojową ;/ niedługo wrzucę recenzję :) Co do lodów to jeszcze rok temu były większe i to o wiele

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech... tekstura sojowa? niestety za mało się na niej znam by nawet ją wyczuć :) a za recenzje dziękuje i koniecznie daj mi znać jak ją wstawisz ^^ Szkoda, że się tak skiepściły... ale i tak pożarłabym ich tyle co nie miara *.*

      Usuń
  11. Słyszałam, że takie coś się pojawiło, ale nie jestem do tego przekonana. Nie wiem, chyba wolę zjeść mniej ale jakiegoś wypasionego jogurtu niż taką biedę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha genialnie to określiłaś ,,bieda" świetne określenie! :D

      Usuń
  12. Ja lubię czytać te Twoje wstępy :)
    A co do jogurtów, to podejrzewam, że nie koniecznie by mi zasmakowały, bo wszystkie smakowe jogurty jakie do tej pory jadłam były dla mnie za słodkie :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja lubię czytać te Twoje wstępy :)
    A co do jogurtów, to podejrzewam, że nie koniecznie by mi zasmakowały, bo wszystkie smakowe jogurty jakie do tej pory jadłam były dla mnie za słodkie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje to bardzo miłe kochana!
      hahaha za słodkie!? no to masz naprawdę niezwykle dobry smak skoro takie masz odczucia, pozazdrościć podniebienia!

      Usuń
  14. Ja nie lubię jogurtów smakowych od Bakoma, ba, nawet się kiedyś zraziłam, bo w takim orzechowym z ziarnami była żelatyna! Fuj :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. orzechowy z ziarnami!? gdzieś ty to dorwała! Natalia, ty to nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać :D

      Usuń
    2. W Piotrze i Pawle z serii 7 zbóż czy jakoś tak :P :D

      Usuń
    3. ty to kurde zawsze masz wtyki :D poszukam ^^

      Usuń
  15. O nie, dla mnie ten smak jest totalnie zakazany, najgorszy z możliwych - tak myślę :) Poza tym jakoś w ogóle mnie te jogurty nie przyciągają :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zakazany? ale toż to nie jabłko Adama! xDD ale nie powiem zawiódł mnie, kupiłam głównie dla tej marakuji i się przejechałam :D i niech pozostanie ten dystans pomiędzy wami, naprawdę :D

      Usuń