Od Olgi:
1. Gdybyś mógł wykonywać absolutnie każdy zawód na świecie, jaki byś wybrał?
Emeryt mwahahaha :D nie no dajmy coś innego... hmm... trudne pytanie ( pierwsze pytanie, a ja mam już problemy ^^) . Coś z kuchnią może.... nie wiem, zostać masterchefem :D albo podróżnikiem, projektantem ciuchów, wnętrz, weterynarzem, antropologiem, superwomen, żoną sławnego bogatego mena, artystką, grafikiem, być właścicielem ekskluzywnej kawiarenki, gdybym była ładniejsza- prezenterką... o nie za dużo tego, a nie miałam co wymyślić :D Ale jak byłam dzieckiem chciałam zostać płaczką pogrzebową bo to najlepiej mi wychodziło, a jeszcze perspektywa pieniędzy za sam płacz- ekstra :D
2. Co rozumiesz poprzez szczęście i czy jesteś szczęśliwy?
Przegięcie... xDD Kiedy nie mam zmartwień na głowie, studiów, egzaminów, stresów. Kiedy jestem z siostrą lub rodziną i czuję się kochana i potrzebna. Oraz kiedy jestem w domu ;) I kiedy mam dobre relacje z Panem Bogiem ooo tak :D Czy jestem szczęśliwa? A oceńcie sami, kryteria macie ;)
3. Czy potrafisz przywołać dzień, który dziś nazwałbyś najpiękniejszym dniem twojego życia?
Szczerze nie potrafiłabym, za dużo ich ;) Na pewno w trakcie dzieciństwa kiedy jeszcze czułam się błogo i niezobowiązana niczym i nikim.
4. Jakie jest twoje największe zawiedzione marzenie?
( W jakim sensie? Niespełnione, czy niespełnione i wtedy rozczarowanie?) Niespełnione: Malowanie, projektowanie graficzne Spełnione: nic na dłuższą metę szczęścia nie daje, ale najprawdopodobniej moja uczelnia? xDD
5. Ile miałeś lat, kiedy pierwszy raz się zakochałeś?
5/6 klasa podstawówki... miłość z ekranu... Tokio Hotel, US5... ciemne uroki dorastania xDD wolałabym do tego nie wracać xD
6. Wolałbyś wiedzieć wszystko i być potwornie brzydki czy mieć najpiękniejszą fizjonomię na świecie, ale być głupi jak but?
Intrygujące pytanie, ale to drugie ( że niby ja pusta? Ooo nie już wytłumaczę :D ). Jakbym była mądra i brzydka... zadręczyłyby mnie myśli na temat mojej urody, pytania... i może zrobiłabym przez to coś sb. Jak człowiek za dużo myśli niestety takie rzeczy się zdarzają, ponad to za dużo negatywnych wiadomości o których miałabym pojęcie wcale by tego nie ułatwiało! Nie dziękuje! Czasami wychodzę z założenia, że pewnych rzeczy lepiej nie wiedzieć :D Ale jeżeli byłabym głupia to nawet najdrobniejsze rzeczy sprawiałyby mi radość ;) Nie miałabym wysokich priorytetów i to by mi wystarczyło :D Hahaha przynajmniej bekę miałabym ze wszystkiego, a wszyscy ze mnie ^.^
7. Gdybyś musiał zrezygnować z jednego zmysłu, który by to był i dlaczego?
Zmysł zapachu, bo da się bez tego żyć, zresztą moja mama ma zatkane całe życie jedną dziurkę i żyje ;) Zresztą czasami zapachy nie pomagają wręcz przeciwnie :D Podczas drogi autobusem na moją uczelnię mijamy oczyszczalnie ścieków... można się udusić xD Brak tego zmysły wydaje mi się najmniej dotkliwy ;)
8. Wolałbyś stracić nogę czy rękę i dlaczego?
Rękę, zdecydowanie i to najlepiej lewą. Mam znajomego bez ręki i świetnie daje sb radę zresztą ma sztuczną przyczepioną i rzadko kiedy ktokolwiek się orientuje, że to imitacja ;) Jedna by mi wystarczyła ta sprawna, ale noga to byłaby katastrofa- musiałabym zapomnieć o uprawianiu jakiegokolwiek sportu! ( przynajmniej te, które lubię ;)
9. Gdybyś mógł wrócić życie jednej osobie, kto by to był?
Dziadziuś... święty człowiek... i niestety mnie faworyzował jako dziewczynkę... tym bardziej było to dla mnie dotkliwe... Jak zobaczyłam trumnę w kościele miałam ochotę się na nią rzucić, ale nie zrobiłam tego...
10. Jak wygląda dom/mieszkanie twoich marzeń?
Wielki piękny dom, który pomieściłby całą moją rodzinę i miałby mnóstwo pokoików: dla gości, siłownię, pokój zabaw dla dzieci, biblioteczkę, pokój z tarasem na dwór... oj fajnie by było. Jakiś podmiejski, w spokojnej okolicy, na pięknych wiejskich obszarach... zbyt dużo wymagań? :D
11. Czy gdybyś mógł cofać czas, przeżyłbyś swoje życie tak samo?
Zdecydowanie nie >.< co najmniej sto decyzji bym zmieniła...
Od Natalki:
1. Zima czy lato? Nie wiem czy, potrafię wybrać.... kocham tą aurę świąt... ale lato-wakacje... nie no lato po głębszym zastanowieniu ^^ zbyt wiele przywilejów!
2.Kolor, który określa moją osobowość to...? Fiolet, blisko do różowego, ale ma coś mroczniejszego w sobie ;)
3.Jaki masz znak zodiaku? Dziewoja :D
4.Kratka czy paski? Paski zdecydowanie! Przepadam za nimi <3
5.Sernik czy szarlotka? Szarlotka :3 najlepiej taka z obłędną kruszonką!
6.Smak dzieciństwa? Murzynek :3 Chlebek watykański ^^ i do picia koniecznie Dodoni!
7.Zmora z dzieciństwa? Krupnik =.=
8.Human czy ścisłowiec? Trochę po części to i to, bo zawsze na siłę chciałabym być humanistką, a mimo wszystko lepiej szły mi przedmioty ścisłe ;)
9.Moja wyobraźnia jest...? nieokiełznana! :D sama się jej czasami boję ;)
10.Mój wymarzony zawód? Emeryt :P Żona bogatego, wspaniałego męża :D nie no zbijam się, ale fajnie by było ;) być taką głupiutką, beztroską Izabelą Łęcką hahaha xD
11.Ulubiony owoc i warzywo? Jabłka. Melony, maliny, poziomki oraz pomidory i brukselka! Poza tym kapusta pekińska i cukinia ;)
Od Furpur tudzież Izabeli :
1. Czekolada biała czy ciemna? Biała, do ciemnej jeszcze dłuuuga droga przede mną zanim ją pokocham xDD
2. Wolisz noc czy dzień? Nie umiem odpowiedzieć, niby w dzień tyle rzeczy się dzieje, ale w nocy opuszcza mnie to wszystko i czuję się niczym Mały Książę ^^ Czuję, że nikt nie ma nade mną władzy ;)
3. Wierzysz w pozaziemskie cywilizacje? Hahaha, mojemu tacie powinno zadać się to pytanie :D Kręci mnie s-f nie powiem, ale czy wierzę? Dopuszczam taką możliwość zakorzenioną przez papę :D
4. Jesteś introwertykiem czy ekstrawertykiem? Może nie w 100%, ale na pewno introwertykiem ^^
5. Co sądzisz o homeopatii? Zło :/ ( Moja rodzina miała przez to problemy). Nie pakuje się w to dziadostwo :<
6. Gdzie widzisz siebie za 10 lat? Szczerze, nie widzę. Dla mnie czas się zatrzymał ^^
7. Najdziwniejsza rzecz jaka przytrafiła Ci się w życiu? Za dużo by opisywać, ale na pewno moja siostra mwahahahaha :D
Ale szok jaki zaznałam w gimbazie i pozostanie mi do końca życia w pamięci, to jest jak poszłam do jednej z psiapsiółek i jadła parówki maczane w nutelli... musiałam wyjść... tym bardziej, że chciała mi opowiadać ( z tym jeszcze w buzi ), że gdyby miała kiełbasę to by ją wybrała do tego... Do dziś nie mam pojęcia czy się popisywała czy rzeczywiście tak robiła, na co dzień...
8. Ulubiony owoc? To niemożliwe ale m.in. ^^: Jabłka, melony, maliny, poziomki, a ostatnio mam fazę na porzeczki.
9. Jakiej cechy w sobie nie lubisz? Totalny brak cierpliwości, naiwność i przede wszystkim brak pewności siebie.
10. Ulubiony kolor? Nie mam pojęcia, z każdym dniem inny :D Bordowy, fioletowy, ciemny granat, turkus...
Wybaczcie nie umiem się określić jednoznacznie ;3
Możecie odetchnąć z ulgą... nikogo nie nominuje ^^ Zdaję sb sprawę, że te pytania, które bym zadała i na które odpowiedź mnie najbardziej interesuje, są niewykonalne i zbyt szczegółowe, więc cieszcie się życiem, bo kto wie, może je kiedyś właśnie zadam Tb :D
POZA TYM UWAGA ZAŁOŻYŁAM INSTAGRAMA :D Strzeżcie się ^^ Tych, których ciekawi moje życie, co jem na co dzień, co mnie otacza zapraszam ;) Swoją drogą wolelibyście bym wstawiała na niego same produkty, czy jednak preferujecie na okruchy mojego życia? :) ( znajduje się po prawej stronie --->)
Za wszelkie obserwacje, komentarze, nawet odsłonięcia- dziękuje :* :)
Przeczytałam wszystko mimo Twoich usilnych próśb, aby tego nie robić i fajnie dowiedzieć się o Tobie tylu fajnych rzeczy :) Najbardziej mnie zadziwiło połączenie parówki z nutellą Twojej koleżanki - bardzo ciekawe zestawienie :P
OdpowiedzUsuńA co do instagrama to oczywiście wolę okruchy Twojego życia :)
Ale z Ciebie uparciuch! Teraz buraka spalę ponownie przez Cb :D Czy ja wiem czy fajne, nudne na pewno ^^ Ona do dziś ta kolezanka mnie szokuje, a studiuje: dietetyke! Szok :)
UsuńChcesz to czego obawialam sie najbardziej :D
Dla mnie nie nudne :)
UsuńKażdy ma chyba jakieś dziwne połączenia, które lubi, ale parówka z nutellą są dla mnie wyjątkowo nie kompatybilne (a może to dlatego, że nie jem parówek :P)
uwierz i dla mnie jedzącej je to jest istny skandal, zemdliło mnie wtedy nie powiem chyba jeden z niewielu razy :)
UsuńUśmiałam się do łez czytając odpowiedzi. :D Jesteś tak pozytywną osóbką, że naprawdę ze świecą takich szukać i żałuję, że jesteś tak daleko, bo z Tobą każdy dzień nie miałby prawa być nudny czy smutny. :D Cieszę się też, że mogłam poczytać o Twoich wspomnieniach i lepiej Cię poznać. Zresztą widzę, że mamy wiele wspólnego. <3
OdpowiedzUsuńAaaaa no i cieszę się, że masz Instagrama, możesz się czuć śledzona! :D Wrzucaj dużo zdjęć. :*
UsuńAle tu nic nie ma śmiesznego! Wręcz dziewczyny tak sie postaraly o takie pytania, ze mi włosy deba stanely :D A dni potrafią ze mną byc i depresyjne i nudne uwierz mi :) Cieszę się, że jesteśmy podobne choć troche :D Być podobna do Cb to zaszczyt ^^
UsuńTy też miej na uwadze, że od dzisiaj jakiś zboczeniec bd ogladal twoje fotki xD No dobra ja :D Ty również wstawiaj wiecej zdjec, bo żadko to robisz :*
Że niby nie przeczytać? Haha, dobry żart! ;)
OdpowiedzUsuńAle tym zmysłem to pojechałaś... węch? Boże, ja bym bez niego żyć nie mogła!
Chmurna, żart to właśnie, że przeczytać, tylko obawiam się, że tą proźbą to jeszcze was sprowokowałam xDD
UsuńWęch jak węch... ale inne... zdechłabym ;)
Parówki z Nutellą... O boże ;x
OdpowiedzUsuńNa pytanie czym jest szczęście odpowiedziałabym identycznie - gdy jestem w domu z rodziną. nic mi wtedy więcej do szczęścia nie potrzeba :)
Krupnik zmorą z dzieciństwa, no śmieje się xDDD
To samo powiedziałam jak zobaczyłam jak to wcinala! :D
UsuńDomatorka z Cb jak ja ^^
Hahaha krupnik fakt... do 6 klasy podstawówki mówiłam na niego: chrupnik :D
Fajne odpowiedzi, moją pierwszą miłością przez ekran był Paddy z Kelly Family, a potem Chłopaki z Backstreet Boys, to były czasy :D
OdpowiedzUsuńhahaha oblukałam tych gości jak byłam młodsza, ale załamałam się naszą różnicą wieku :D
UsuńO, będę zaglądać na Instagrama. Masz super kota. *.*
OdpowiedzUsuńSuper?! Nie mów głośno bo jeszcze w samozachwyt popadnie nicpoń jeden :D A wiesz jaka złośliwa! Nie da się pogłaskać jedynie dziabie :D No i miauczy nieustannie... w takich chwilach mam ochotę uciekać :)
UsuńSuper ;p ja byłam uzależniona od insta ;p ostatnio mi przeszło troszkę ale i tak codizennie sprawdzam ;D
OdpowiedzUsuńoch nie!? mówisz, że taki zaraźliwy... a ja jestem taka podatna na uzależnienia! To nie dobrze! :D
UsuńWidzę wiele punktów wspólnych ;)
OdpowiedzUsuńWiele teraz o Tobie wiem :*
Czuję się nago :D Uważaj bo Cię za chwilę nominuje :) :* Grunt, że swoja jesteś ^^
UsuńHuehuehue :D Kiedyś byłam nominowana ale zapomniałam odpowiedzieć :/ Żal.
Usuńoj ty urwisie :D
UsuńDziękuję za odpowiedzi i odezwałam się na Insta. W czwartym pytaniu ode mnie wkradł Ci się błąd, zapewne chciałaś napisać niespełnione czy spełnione i rozczarowanie, a wyszło 2 x niespełnione.
OdpowiedzUsuńto ja dziękuje ^^ Ach masz rację! Zawsze miałam problem z podwójnymi przeczeniami :) Spostrzegawcza jesteś, albo ja tak mało błyskotliwa ^^
UsuńJesteś pełnoletnia to mozesz przeczytać :) Jesli chodzi o film to podobały mi się pierwsze trzy części a potem juz nie :P
OdpowiedzUsuńWszystko jest już dobrze:)
To chyba dobrze? Tak mi się wydaje :) Ja mam dopilnować? A dlaczego akurat ja ? :)
Nie ma sprawy :)
Ja tam te serki widziałam w Pieninach :)
No ja też nie ale może ktoś by tak napisał albo już napisał :) Kto tam wie :)
Nie ma sprawy :) A jak tam plany z prowadzeniem pamiętnika ?:)
Łał ile wiadomosci o Tobie :)
OdpowiedzUsuńMoją pierwszą miłością z ekranu był Zorro ale Zorro a nie Diego Delavega ;) Uwielbiałam tego bohatera w masce i jego rumaka :D
Nie słyszałam o homeopatii.... jestem za medycyną naturalną czyli ziołolecznictwo ale tą nazwę pierwszy raz słyszę..
Parówki w nutelli... przypomniałaś mi jak oglądałam "Ja to mam szczęście" i tam najmłodsza córka głownych bohaterów jadła kabanosy z nutellą ;P
Fajnie tak poczytać o Tobie :)
OdpowiedzUsuńfajne to by było gdybym była kimś sławnym :D Ale wcale bym nie chciała :>
UsuńWybacz mimo prośby, przeczytałam z ciekawością, ile wiadomości ^^
OdpowiedzUsuńFajnie, że zakładasz insta, będę zaglądać :)
och... obawiałam się, że tą prośbą to jeszcze was sprowokowałam =.= geniusz ze mnie, nie ma co xD
UsuńJeżeli jesteś silna psychicznie wpadaj! Albo mam lepszy pomysł! Załóż i ty ;)
Już wcześniej myślałam nad założeniem, jeszcze się zobaczy :)
Usuńto nie myśl! to zawsze utrudnia wszystko, wiem po sobie xDD! Zaraz mi zakładaj! :D
UsuńCo do domu marzeń zgadzamy się w 100% :D Tylko, że my poprosimy dwa takie same obok siebie :P
OdpowiedzUsuńZa to my nie zmieniłybyśmy naszego życia, zbyt bardzo bałybyśmy się, że jak pozmieniałybyśmy swoje decyzje to potem mogłoby to się odwrócić przeciwko nam.
Sernik wymiata a szarlotka jest na drugim miejscu, zdecydowanie :D
Za to krupnik to i nasza zmora :P
Teraz nie pozostaje nam nic innego jak szukać tego bogatego męża! Jak znajdziesz takiego i będzie miał fajnych kolegów (albo braci) to dawaj znać :D
P.S. Jak wyobrazimy sobie tą parówkę z nutelli to normalnie.... ble...
Hahaha wybuduje się dwie wille, a co! :D
UsuńOj ja żałuje tyle decyzji... że aż mi trudno uwierzyć jak ktoś mówi: nic bym nie zmieniła/zamieniła :)
Sernik zależy, szarlotka mojej mamy fakt xDD
Hahaha chrupnik mówiłam do 6 klasy na tą zupę :)
Oczywiście i oby był bogatym azjatą :D Hahaha nie no byłoby za pięknie ^^ Ale jak wam się uda, to też dajcie koniecznie cynka! :)
P.S- zemdliło mnie wtedy nie powiem chyba jeden z niewielu razy :)
Bogaci i przystojni Koreańczycy bliźniacy to byłby szczyt naszych marzeń :P Dobra czyli jesteśmy w stałym kontakcie :D
Usuńno ma się rozumieć! :D
UsuńŚwietne pytania,sama sobie odpowiadałam czytając;)
OdpowiedzUsuńgdybym wiedziała to bym Cię nominowała :D
UsuńDziękuję za odpowiedzi :* Wiesz co? Też jestem Panną! :D
OdpowiedzUsuńI w końcu Instagram! <3
nmzc dla was to przyjemność :* Panna, no lepiej urodzić się nie mogłaś :D
UsuńDo żywych wstąpiłam :) Ale ty nie dodałaś żadnych zdjęć z wyjazdu :<