Z moim papą nie ma dyskusji i tłumaczenia... mimo, że na początku miałam założenie jeść wyłącznie markowe rzeczy... nie przeszło to w jego mniemaniu xD mój tato wparowując w ,,uchachanym" nastroju jak zawsze woła mnie niczym Król swoich podwładnych i obija się na boki rozkoszując się swoim istnym geniuszem i rezultatem polowań. ---Agnieszka! Agnieeeeeszka!!! AGNIESZKAAAA!!! --- co? ( zwlekając się ze schodów) - jadłaś? ( cwany uśmieszek) - no nie... ( tak tato bo gdybym chciała jeszcze przetestować te wszystkie niemarkowe produkty również te z wyglarowanym napisem: Ewa Wachowicz poleca, do tej pory nie wyszłabym z delikatesów okupowanych przez miejscowych menelów...) No więc ja ukochana i pokorna córeczka, wiecznie poszkodowana przez życie i sponiewierana, uciekam z nowymi łupami i już pod nosem, dziękuje, że mam najwspanialszego tatę pod słońcem, który wiecznie próbuje dogodzić swojej rozkapryszonej córeczce ^^
Miałam opisać najpierw jakąś ultra extra nowość, ale jednak najpierw należy się pierwszeństwo rzeczom, które dostaje od tak wspaniałomyślnego sponsora i który nigdy nie żałuje mi na takie pierdoły, chociaż tak naprawdę powinien ;)
A więc padło na płatki, poduszkowce, które głównie kojarzą mi się z moim słodkim dzieciństwem i jak mama skrzętnie wydzielała mi i mojemu rodzeństwu po odpowiedniej, wyważonej ilości. Wypełnione zasłodkim nadzieniem z chrupiącą skorupką... mmm... jeżeli oczekujecie tego po tym produkcie, tak jak ja wcześniej, że to powiem to się myliliśmy xD
Od producenta:
Poduszkowce zbożowe Mr Breakfast stanowią świetny sposób na urozmaicenie śniadania czy smaczną przekąskę. W zbożowej skorupce kryje się pyszne, kremowe nadzienie.
Wielozbożowe poduszeczki z nadzieniem o smaku kokosowym/toffi/czekoladowym to prawdziwa przyjemność dla Twojego podniebienia. Propozycja dla amatorów słodkości.
Ode mnie:
Tak zmasakrowałam je, ale zawsze muszę się nacieszyć moimi skarbeńkami, więc się przyzwyczajajcie jeżeli chcecie tutaj gościć, a mam nadzieje, że tak ;)
Wrażenia estetyczne zewnętrzne:
ślicznie uśmiechające się opakowania istnie zachęcające rodziców, dzieci i zdziecinniałych dorosłych do- kup mnie! kolory świetnie dopasowane, niegryzące się, powiem szczerze ujeły mnie <3 Na opakowaniu sprawiają wrażenie takich... nadzianych ;)
Wrażenia zmysłowe wewnętrzne:
Po rozdarciu opakowań da się wyczuć ładny, apetyczny zapach szczególnie w wersji kakaowej. Poduszki niestety już same w sobie nie robią takiego wrażenia wręcz powiem anemiczne się prezentują. Nadzienie ubogie, a smak niestety sztuczny. W mleku robi się ciapka ( ależ czego więcej oczekiwać od płatków!?). Gdybym miała oceniać to najlepiej wypadły kakaowe
były najbardziej wyraziste i najdelikatniejsze, że nie mogłam rozdzielić płatka. Choć mniej słodkie niż pozostałe.
Poziom niżej ustawiłabym toffi, które były całkiem niezłe.
A na końcu mleczne? kokosowe? xD które wydawały się trochę mdłe.
Ale oczywiście ten podział jest jak najbardziej subiektywny gdyż moja siostra po wyżarciu mi połowy płatków stwierdziła, że te ostatnie zdecydowanie są najlepsze ;) więc jeżeli chcecie dowiedzieć się jakie były najlepsze, sami spróbujcie :D
Nazwa: Pillows vanilla/toffee/chocolate flavoured - Poduszkowce o smaku waniliowym/toffi/czekoladowym.
Producent: Mr. Brekfast
Skład:
Dostępne w opakowaniach: 150g, 375g
Wartość odżywcza kaloryczna: V- 463 kcal/100g, T- 467 kcal/100g, CZ- 452 kcal/100g
Zakupiony: Eurocash ( ulubiony sklep mojego taty, m.in tylko tam da się kupić towar na kg -.- )
Cena: ? Papo kupował, ale na internecie znalazłam, że około nie całe 3 zł mniejsze opakowanie ;)
Moja ocena: 4/10
(moja siostra powiedziała, że waniliowe i toffi 5, a czekoladowe na 4)
Rozważenie ponownego zakupu: ja raczej nie, siostra, która lubi mielić językiem mogłaby kupić =.=
Lubię takie poduszeczki dawać do domowej granoli :D
OdpowiedzUsuńno to nic tylko prosić Cię o fajny przepis :D
UsuńNigdy nie kupowałyśmy takich poduszek jako dodatek do mleka, bo strasznie nie lubimy kiedy robią się jak gąbka i do tego potem są lekko obślizgłe a nadzienie jest mega słodkie. Jednak mama czasem brała trochę na wagę tak do pochrupania do herbatki i były całkiem ok :)
OdpowiedzUsuńto tak jak u mnie, najczęściej płatki jem solo,, ale też bardzo lubię z jogurtem, serkami homogenizowanym oraz serkiem wiejskim ;) polecam, nie robi się taka ciapa, a płatki są fajnie obklejone o ile ktoś lubi tak ^^ a że należę do dziwnych osób więc, rozumiem wątpliwości innych ;)
Usuń