niedziela, 30 sierpnia 2015

76. Monte plus z sosem karmelowym od Zott'a


Miałam go nie kupować! Ale tak na mnie patrzył z braciszkiem ( o dodatku sosu czekoladowego ), że nie mogłam się powstrzymać by go nie wsadzić do załadowanego koszyka z nowościami z biebry. Czekoladowy wydał mi się całkiem zwyczajny i prosty by się na niego skusić... ale z karmelem... to już jakoś brzmiało :D
Za monte zawsze jak byłam młodsza toczyłam walki z starszym rodzeństwem, więc czemu nie dać mu szansy teraz kiedy już nie muszę się o nie lać? :)

Od internautów, stron handlowych, producenta:

U nas w biedronce od. 10-23.08.2015r. dostępne były Monte plus tylko z dwoma sosami: Karmelowym i czekoladowym. Za granicą są dostępne w czterech. Dodatkowo z sosem waniliowym i cappucino. My się możemy oblizać smakiem... choć może biedronka ściągnie jeszcze te frykasy i ponadto w innych smakach? Czas pokaże ^^

Z oryginalnej niemieckiej strony Zotta ( google tłumacz uwaga :D Niemca nigdy się nie uczyłam- możecie się śmiać :D ) :

Gdzie indziej dodatkowe zmiany związane są z więcej pracy z nas z więcej przyjemności. Na Monte powiększonej wprowadziliśmy do naszej klasycznej Monte trzecią warstwę. Mleczarnia kremowy deser jest zaznaczony tutaj pysznego deseru sosem; opcjonalnie z kremowym sosem karmelowym sosem czekoladowym, uwodzicielski, sos tarta silne cappuccino lub wykwintnym sosie waniliowym. Czy Monte oraz wirowały lub kolejno auslöffeln od góry do dołu - przyjemne chwile są gwarantowane w każdym przypadku.

Więcej informacji o poszczególnych smakach jest na tej niemieckiej stronie Zotta, ale to już do własnego wglądu i tłumaczenia :)
Przetłumaczone ze strony dairyindustries ( przepraszam za jakość przełożenia xD) :

Niemiecki nabiał od Zott'a rozszerza swoją markę Zott Monte deser i wprowadza kremowe sosy deserowe. Nowa linia nazywa się "Monte plus" i skierowana jest do młodych ludzi, dzięki czemu mogą one być łączone z oryginalnym Monte deserem o smaku mleka, orzechów laskowych i czekolady. Dostępne są w trzech smakach: z kremowym sosem karmelowym, z sosem czekoladowym oraz z mocnym i gorzkim sosem cappuccino.

Ze strony berryondairy ( również wybaczcie ) :

W Niemczech, marka Zott'a Monte, ( która zadebiutowała w 1996 roku i w tym czasie była opisywana jako zupełnie nowy rodzaj deseru ), nadal pozostaje liderem w kategorii deserów mlecznych. Na mocy rozwoju od ponad dwóch lat; Monte to połączenie świeżego mleka-śmietany, czekolady i orzechów. W ubiegłym roku marka Monte została rozszerzona o nową ideę: Monte Plus. Plusem jest dodatkowa pobłażliwość(?). Produkt zaczyna się od klasycznej mieszanki Monte, wzbogaconej niżej warstwą sosu. Istnieją trzy odmiany sosu: Cappuccino, karmel i czekolada.

A pamięta ktoś może smak karmelowy z dzieciństwa? Bo ja nie, ale Ervisha udowodniła mi, że istniał faktycznie :)


Wygląd kontra rzeczywistość:



Wrażenia smakowe:

Z wierzchu widać jasny, ładny krem koloru beżu w żółciutkowość wpadający, ( koloru skóry Azjatki xDD). Gęsty, tłusty, budyniowy w konsystencji, ale nie ciągnący czy lejący, bardziej sztywny jak ubity jogurt czy śmietana kremówka. Pachnie ładnie, mega apetycznie, biszkoptowo- karmelowo. Aksamitny, gładki błyszczący krem, pod spodem na dnie ciemniejsza warstwa czekoladowa, koloru cappuccino. Sos jakby wymieszał się ( u mnie ) z masą czekoladową. Ponadto krem trochę przywarł do wieczka niczym skóra z budyniu... brrrr... i to taka gumowa! W smaku mega aksamitny, mega słodki- za słodki dla niektórych ( nie dla mnie xD), mega śmietankowy, a nawet śmietanowy i mleczny. Ma coś z musu pozbawionego powietrza- takiego rozmieszanego, rozpowietrzonego xD Za słodki, ale pyszny! Ma posmak jak ajerkoniak xDD Czekoladowa warstwa natomiast poza kolorem różni się posmakiem kakao i orzechów laskowych. A już na samym spodzie znajduje się najrzadszy ze wszystkich warstw- sos toffi, koloru sraczkowatego znaczy ciemnego złota. Przy całości i konsystencji zimnego budyniu wydaje się za rzadki w mikroskopijnej ilości i jeszcze rozwodniony. Powinien moim zdaniem być z wierzchu polany niż na spodzie leżeć odłogiem, albo powinien opływać cały deser po ściankach. Sos jest słodki, ale nie tak słodki jak samo monte :) blady, nieapetyczny, ale przeciętny. Szczerze to rozczarowałam się trochę; sos, który miał stanowić bohatera tej nowości to jakiś żart. Pomysł fajny, ale wykonanie średnie. Wolę samo monte, które jest pyszne. Sos zbędny dodatek nic nie wnosi. Wręcz bardziej rozwadnia tą cudną konsystencje. Mówię nie.

Nazwa: Monte plus Caramel-Sauce- Deser mleczny z czekoladą, orzechami i sosem karmelowym
Marka: Monte
Producent: Zott
Skład:
Dostępne w opakowaniach: 120g.
Wartość odżywcza kaloryczna: ok. 180kcal/100g. ( kubeczek ok. 120g ok. 216kcal. ).
Cena: 1,99 zł.
Zakupiony: Biedronka

Moja ocena: 7/10
( Za sos: 5, za Monte: 8)

Rozważenie ponownego zakupu: Raczej nie, wolę zwykłe/klasyczne i smaczne Monte. Dla mnie ten sos to zbędny dodatek; nic nowego nie wnosi WCALE :D

61 komentarzy:

  1. Czyli mamy prawie identyczne odczucia :D
    O, takiego karmelowego nie pamiętam - kusi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nie pamiętam :<

      Hahaha patrz do czego doszło! A zwykle się spierałyśmy :D Oby więcej takich doznań :)

      Usuń
  2. A ja pamiętam karmelowy, jadłam i nawet kojarzę jak smakował. Dlatego nie mam zamiaru kupować tej wersji, bo jakoś tamten karmelowy Monte był jednorazowym zakupem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu sos to jakiś żart, za pewne i do tamtego monte się nie umywa co je pamiętasz :D Ale nie kupuj, nie warto ^^ Sama możesz rozwodnić karmel i dolać do zwykłego Monte xD

      Usuń
  3. Jaaa pamiętam te karmelowe i co lepsze.. Nawet ich mdławy smak. Co do tego, kiedy nie czyta się recenzji a ma przed oczami sam produkt - człowiek wyobraża sobie cuda. Ale jak tak czytam to co napisałaś.. To wcale a wcale nie brzmi smacznie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ten sos to porażka :( Żałuję że kupiłam :( A może nie... bo jeszcze nie mogłabym sobie wydarować, że go nie spróbowałam :D Karmelowego albo jadłam, albo nie pamiętam, sama nie wiem :D

      Usuń
  4. Nie jadłam, trzymałam ostatnio w rękach, nie kupiłam. I nie żałuję. :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Karmelowe Monte było okropne w smaku - nie lubiłam.. jak już to tylko czekoladowe ;) Teraz pewnie byłoby dla mnie za słodkie a nawet gdyby nie to jakoś mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie kupiłam, ze względu na to, że wielbicielką monte nie jestem. Uwielbiam tą jasną część, gorzej już z czekoladową ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak byłam mała to pakowałam sobie kubeczek do buzi i nie miałam czasu na sentencje... niestety :D

      Usuń
  7. Skóra z budyniu :D Kożuch czyli? Ja go uwielbiam. I na mleku i na budyniu, i na kaszy mannie. Jak gęstnieje góra, tak moccccno, zbieram ją łyżeczką i HAP. A wieczka zawsze oblizuję do zera.

    Kocham Monte, kocham za smak i nieskomplikowanie. Tych nie kupiłam ze względu na kaloryczność - to raz, a dwa, że spodziewałam się, iż sos tylko wszystko zaburzy. Tak jak nie lubię przekombinowanych czekolad z dziesięcioma dodatkami, tak i nie lubię deserów/jogurtów o tysiącu smaków naraz. Jak widać, tym razem się nie pomyliłam.

    Ostatnia rzecz: napisałaś u Kimiko, że ja piszę recenzje na telefonie. Whaaat? W życiu tak nie powiedziałam! Na telefonie robię notatki podczas jedzenia. Całego tekstu, bez błędów i idealnie wpasowanego na stronę, nie stworzyłabym na telefonie. Za mały ekranik i brak klawiatury zewnętrznej. Nie, nie, nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz nie bulwersuj się błagam! Źle to napisałam i góry się kłaniam! Miałam na myśli, że notatki robisz na telefonie! Nie recenzje, nawet szczerze sobie nie wyobrażałam, że to jest na nim możliwe :D Wybacz na miłość Boską nie chciałam by to tak zabrzmiało xDD Ale Kimiko chyba zrozumiała o co chodzi :) Zresztą często piszę, że mam recenzji mnóstwo na kompie to nie chodzi mi o gotowe recenzje bo bym je wstawiała codziennie na litość boską tylko mam notatki, które właśnie piszę od razu na kompie :) Wybacz po stokroć Olga :D :*

      Nie pomyliłaś się, twoja intuicja Cię nie zawodzi :) A Monte lubię i nie zwracam uwagii na kaloryczność, dla mnie standardowa jak dla batonika czy wafelka ^^

      Hahaha jesteś wyjątkowa, ale moja siostra robi to samo i jeszcze mi wieczka zabiera :D Na Monte co prawda nie było, ale śmietanka na wiechu imitująca kożuch na pewien rodzaj powstał :)

      Usuń
  8. WRRRR, najpierw spojrzałam na obrazek, gdzie zobaczyłam wersję waniliową, podjarałam się, a potem przeczytałam, że jak zwykle nie ma tego w Polsce, wrrrrrrrr! GRRR!
    Pamietam to karmelowe z dzieciństwa i nie chcę sobie odświeżać tych przykrych wspomnień XD

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego nie jadłam, ale 4-paki uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A mama pierogów nie zje ? Jak będziecie w Zamościu koniecznie zajdźcie do Baru Asia :) Każdy go zna bo chodzi tam bardzo dużo ludzi - szychy również :) Takie pierogi, surówka, szklanka kompotu za 1zł i tanim kosztem można zjesc smaczny, domowy obiad :) Oczywiście ryby, dania mięsne też są :)

    Mam nadzieję :)

    Dotrze, dotrze :)

    Moim zdaniem jesteś mądra :) Jest jeszcze wiedza życiowa pamiętaj :)

    Nie no mówisz na serio?????? Nie ściemniasz z tym masłem z miksów orzechów? (to ten mały słoiczek 160g) Na prawdę byś mi go wysłala???? Czy robisz mnie w balona???? Zrobiłabyś mi taki prezent na urodziny ? Na prawdę???? :)
    A tak przy okazji to wpadaj do mnie na ciacho :D
    wizaz.pl/forum/attachment.php?attachmentid=6043147&ads=1&d=1441018920&coremetrics=gemius.

    Ja też jestem poważna - każdy mi mówi i mówił ze za poważna jak na swój wiek ;) Wiesz co na liście moich marzeń już od dłuższego czasu jest spotkanie z Tobą :)

    Mówiłaś swojej mamie o mnie???? O... nie wiedziałam :) Dziękuję i podziękuj mamie :) Powiedz, że powinna być z Ciebie dumna i również pozdrów ją ode mnie ;) Mam nadzieję, że Twoja mama już niedługo będzie śmigać - niestety upały są męczące :(

    Fizycznie dobrze... psychicznie dzięki Tobie również :) Wiesz, ze pierwszą osobą, która złożyła mi życzenia była pani w bibliotece o 11 godzinie a potem koleżanka z forum? Heh... Tato mnie widział, mama też i tak samo siostra.. olały... trudno :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. raczej nie zajdziemy tam na obiad do zwykle nocujemy u rodziny, a oni zawsze szykują na przyjazd gości muuuuultum żarcia, to by była dla nich obraza jakbyśmy się stołowały na mieście :)

      Wiedzę życiową miała moja babunia... mądra i wspaniała kobieta, a nie wykształcona :D

      O matko spotkanie ze mną? Chyba żartujesz :D Jestem naprawdę mega zwykłą dziewczyną i nie mam nic ciekawego do zaoferowania, sama ze sobą w życiu nie chciałabym się spotkać, a co dopiero zanudzać inne osoby :)

      Wpadłabym na ciacho ale nie mam konto na wizażu i obejdę się smakiem :)
      Mogę Ci wysłać słoiczek skoro tak Ci mocno na nim zależy, wydaje mi się, że dziewczyny zrozumieją na blogu, że go nie zrecenzuje i nie zjem. Bo mnie po prostu nie stać by bo odkupywać xDD Trafił mi się jak ślepiej kurze ziarno :D Obliżę się smakiem, a jeśli to Cię ucieszy :)

      Mówiłam mówiłam... :D Często się denerwuje, że za długo siedze na komputerze i bardzo mnie za to gani, i często akurat w godzinnach porannych opowiadam jej co robię, z kim rozmawiam :) A ty ją zainteresowałaś bo jesteś z jej terenów, cały czas mnie dopytuje skąd jesteś dokładnie, obstawia że z Hrubieszowa, ale mówiłam jej że na pewno nie z niego :)

      Może nie olali tylko zapomnieli? Mój dziadziuś świętej pamięci składał mi zawsze 3 dni po urodzinach :)
      A więc wybacz, że wczoraj Ci nie złożyłam, naprawdę mi wstyd ale coś mi się popierdzieliło, w systemie, znasz mnie: Wszystkiego najlepszego Beato! Zdrowia, szczęścia, Błogosławieńśtwa Bożego, miłości, radości, by spełniły się twoje wszystkie marzenia, te łatwiejsze i te o których tylko ty wiesz. Sto lat! ( wybacz ale nie umiem składać życzeń i zawsze wprawiają mnie w zakłopotanie )

      Usuń
    2. Rozumiem :) Ale czasem warto zajść dla ciekawości ;)

      Każdy takową wiedzę posiada :)

      Przestań bo się obrażę!!! Nawet tak nie pisz bo to nie prawda!!! Poza tym blogerzy organizują spotkania to czemu by kiedyś, gdyby była okazja nie miałybyśmy się spotkać? Wydaje mi się, ze i nasze mamy by się dogadały zwłaszcza, że Twoja Mama jest z okolic Hrubieszowa ;)

      Nie widziałaś foci ciacha? A teraz? ;) Częstuj się :)
      zapodaj.net/60eb8e0133730.jpg.html

      Teraz jak to napisałaś to mi głupio :( Zabrzmiało to tak jakbym to od Ciebie wymusiła a nie chciałabym by tak było :( A tak jest ? Nie chciałabym Cię do niczego zmuszać...

      Przecież Ci pisałam, że jestem z Hrubieszowa :) Zapomniałaś? Twoja mama trafiła ;)

      Złożyli, złożyli późnym popołudniem ale jednak :) Przy następnym przeglądzie Tygodnia wszystko napiszę ;) I pochwalę się upominkami, które mimo iż mogą wydawać się skromne mnie cieszą i to bardzo.... :) Cieszę się jak głupia ;)

      Dziękuję Ci za życzenia - są piękne ;) A Ty kiedy świętujesz? 3 września? ;)

      Usuń
    3. Ja chcę przeczytać Twoją recenzję tego masła :P Wygrałaś to Ci się należy :)

      Usuń
  11. Kolejna recenzja, która mówi o tym, że to nowe monte to jeden wielki zawód. Utwierdziłyśmy się w przekonaniu, że na pewno po niego nie sięgniemy, bo nie powiemy biłyśmy się z myślami :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakoś tak mam, że te nowe Monte mnie nie kuszą. Jadłam chyba tylko wersję z wiśniami i to było dla mnie miłe połączenie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez bicia się przyznam, że akurat wersji z wiśnią jako jedynej nie jadłam bo uznałam ją za zwykłą :D

      Usuń
  13. Monte to absolutnie moje dzieciństwo. Jadłam codziennie co najmniej jeden ten mały kubeczek i to jest nie tylko smak dzieciństwa, ale najlepszy serek jaki jadłam w życiu. Nic go nie pobije, no waaaay. :D Karmel sam w sobie uwielbiam, ale akurat niekoniecznie chciałabym go zjeść w Monte, dla mnie Monte czarno-białe jest najlepsze i żaden dodatek po prostu nie jest w stanie mi poprawić tego ideału, o! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne! Przepiękne zdania! Vela na prezydenta! Geniusz! :D

      Usuń
  14. Jadłam kilka dni temu i mnie także nie zachwyciło i póki co wolę standardową wersję :) Ta karmelowość nie współgra z charakterystyczną dla Monte śmietankowością :P
    A najlepsze Monte jakie jadłam to było takie mleczno - waniliowe (zamiast warstwy czeko była waniliowa, być może kojarzysz :P i szkoda, że teraz już takich nie ma :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie kojarzę, ale widziałam na necie :< Szkoda, że nie jadłam, wiele straciłam :/

      W ogóle to nie współgrało, patrz nie jadłaś, a strzeliłaś z opinią w 100%!!! Gratki :D

      Usuń
    2. Jadłam :) Spodziewałam się trochę innej karmelowości, a ona była taka przytłumiona i niewyrazista :P

      Usuń
    3. ludzie! Czytajcie ten komentarz powyżej! Toż to czysta reklama i sentencja tego produktu :D

      Usuń
  15. Moja siostra (Ania z bloga naturalnakuchnia) na pewno Ci już pisała, że bardzo lubię czytać Twojego bloga, ale postanowiłam skomentować osobiście :D Bardzo podoba mi się Twój styl pisania i generalnie wydajesz się być świetną osobą :) A to monte również jadłam niedawno i z tego co pamiętam to mi smakowało :P Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu! Jak miło mi w końcu poznać Cię osobiście! Sprawiłaś mi mega radochę! Wydajesz mi się być podobna do mnie ( o ile Cię to nie urazi :) Dziękuję Ci za tak miłe i pozytywne słowa w stosunku do mnie, żałuję, że nie mogę Cię poznać bliżej, ale mam nadzieje, że od czasu do czasu dasz o sobie znać na blogu siostry :) A siostrę masz zajedwabistą :D

      Usuń
    2. Chciałam żebyś poznała Magdę jeszcze bliżej, ale nie zgodziła się na publikację swojego zdjęcia na moim blogu (twierdzi, że źle wyszła i nic co by jej pasowało nie wybrałam :P)
      Dziękuję za komplement i nie wiem czym sobie zasłużyłam na tak miłe słowa ;)

      Usuń
    3. Oj Madziu bardzo wybredna jesteś :D My chcemy Cię wciągnąć w nasze towarzystwo, a ty się nam tak opierasz ;) No nic... nie zmuszę Cię do niczego, ale mimo wszystko bardzo się cieszę, że nareszcie Cię poznałam chociaż powierzchownie, jakby co wiesz gdzie mnie szukać :D

      Aniu nie wiesz niby czym? Nie żartuj sobie :D Zresztą to miała być moja tajemnica i twojej siostruni, że jesteś taka, a nie inna :) Nie zmieniaj się bo tego Ci nie wybaczę :D

      Usuń
  16. Widzę, że też jakoś bardzo nie podszedł Ci do gustu.
    Wcale nie żałuję, że go nie spróbowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. jaka lyzeczka fajna :D
    http://issuu.com/bpirgeneralczyk/docs/ph_08_2015 na stronie 69 xd są ciekawsze smaki : D niestety wszystkie z glutenem.. ja pamietam z dziecinstwa inne monte bo byłam monte/danonko maniakiem. z Monte mam mniej magnesów ale to pewnie dlatego ze czesciej tatuaże byly :x

    ja nie pamietam zebym walczyla z bratem o jedzenie xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedna z moich ulubionych, polecam z empika ( w promocji były 1/2 ceny ) ^^
      Łooo! Czytam tą gazetkę! Zawsze zawijam ją z Eurocashu :D Współczuje Ci z tym glutenem to przykre, ale przynajmniej chemią się nie karmisz taką jak ja :) Tak tatuaży było znacznie więcej ^^

      Ja niestety i z bratem i z siostrą :D

      Usuń
  18. Dla mnie Monte to smak dzieciństwa, tylko ten podstawowy. Gdybym miała kiedyś do tego deserku wrócić, na pewno nie wybrałabym tych "nowych" smaków, by sobie nie popsuć wspomnień. :D
    O matuniu, ja chyba tego deserku nie jadłam… kilka lat? :O Fajnie byłoby to zmienić, ale może być dla mnie już za słodki, a tu też nie chciałabym sobie psuć wspomnień. xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monte klasyk to klasyk i moim zdaniem nic go nie pobije... ale niestety czekają nas nowości :) Komentarz Pat: http://issuu.com/bpirgeneralczyk/docs/ph_08_2015 69 strona 69. Ryje psychę nie? :D

      Usuń
  19. wygląda dobrze i nawet zachęca nawet mnie mimo, że nie jem tego typu produktów

    OdpowiedzUsuń
  20. Pamiętam tę wersję waniliową. Była przepyszna i strasznie ubolewam, że już jej nigdzie nie ma.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. waniliową albo karmelową, sama nie pamiętam :D

      Usuń
  21. Nie "od Zott'a" tylko "firmy Zott"

    OdpowiedzUsuń
  22. Pyszny deser, słodki, rozpływający się w ustach. istna słodycz na te pochmurne dni.

    OdpowiedzUsuń
  23. Na razie próbowałam Monte Plus czekoladowy. Jest pyszny, czekolada nie jest przesłodzona. Mi smakuje najlepiej gdy jest nie wymieszany całkowicie tylko z warstwami :-)Konsystencja rozpływa się w ustach. Baaaaaardzo dobry deserek.

    OdpowiedzUsuń
  24. Pyyychota! :0 Uwielbiamy karmelowy całą rodziną ;) delikatny, kremowy i mega smaczny, w dodatku zdrowy i pożywny :) szkoda tylko, że tak go mało i cena wygórowana :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Próbowałam Monte Plus z czekoladą oraz Monte Plus z karmelem. Tradycyjne dwie warstwy pysznego kremu zostały wzbogacone o warstwę pysznego sosu. Rodzina jest zachwycona Monte Plus, ale faktycznie cena jest dość spora jak za jedno małe opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
  26. My lubimu MOnte, więc i to przypadło nam do gustu. Nasze jednak nie byly z Biedronki i... rózniły się opakowaniem ( i cena - 2,89). Zastanawiam sie, czy nie jest tak jak z innymi produktami dla Biedry, że są gorszej jakości?

    OdpowiedzUsuń
  27. Dla mnie deser super smakował, klasyczne Monte w połączeniu z nowymi sosami. Najbardziej przypadł mi do gustu smak karmelowy. Cena niestety trochę wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  28. monte karelowe jest obledne

    OdpowiedzUsuń
  29. #MontePlusMagia najlepsze desery - zwlaszcza ten czekoladowy, chociaz i karmel zachwyca....pyszne to za malo powiedziane.

    dorota m.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja włąśnie jestem na etapie testowania monte plus carmel i czekolada. Oba są rewelacyjne - każdy ma coś w sobie. Idealnie skomponowane proporcje smakowe, praktyczna ilość w opakowaniu. Szczerze polecam - dobry produkt na początek oraz na koniec dnia. Idealna przekąska. #MontePlusMagia.
    Justyna J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja włąśnie jestem na etapie testowania monte plus carmel i czekolada. Oba są rewelacyjne - każdy ma coś w sobie. Idealnie skomponowane proporcje smakowe, praktyczna ilość w opakowaniu. Szczerze polecam - dobry produkt na początek oraz na koniec dnia. Idealna przekąska. #MontePlusMagia.
      Justyna J.

      Usuń
  31. jako ambasador, który testuje własnie ten smak oraz Monte Plus czekoladowe, musze dodać, że ta opcja smakowa mnie powaliła na kolana - ale tylko dla tego że jest za słodka... uwielbiam słodkie przekąski. pracuje na nocnych zmianach i potrzebuje zastrzyku energii - dlatego moim faworytem jest opcja czekoladowa :)

    Sławcio86

    OdpowiedzUsuń
  32. Znakomite połączenie czekoladowego deseru z dodatkowym sosem do wyboru karmelowym i czekoladowym. Idealnie słodki, idealnie smaczny, po prostu ideał. Jeśli tylko ktoś ma ochotę na chwilę zapomnienia warto sięgnąć po ten deser. Znakomicie sprawdzi się na podwieczorek, deser po obiedzie czy też odrobinę słodyczy przed spaniem. To smak dzieciństwa, które w moim przypadku było bardzo szczęśliwe i radosne.

    OdpowiedzUsuń
  33. znakomity deser . Bardzo polecam idealna przekąska lub deser dla małych i dużych. Karmel poprostu wymiata :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Monte Plus, to połączenie klasycznego, dwuwarstwowego kremu Monte z dodatkiem pysznych sosów, które podkreślają jego aksamitny smak dostępne jest w dwóch wariantach smakowych: czekoladowym i karmelowym. Brawo Zott :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Uwielbiam karmel, smak ma wyśmienity. Fajnie, że powstała alternatywa w postaci wersji z dodatkową czekoladą. Czekolada przedłuża intensywność brązowej warstwy pod puszystą kołderką warstwy białej. Smak nie do podrobienia!

    OdpowiedzUsuń
  36. O mój Bożeeeeee ;-; Moje ukochane karmelowe monte z dzieciństwa ;-; Co się z nim stało? :C Trafiłam tutaj przez to, że nadal go poszukuję :C Najlepsze monte ever :<

    OdpowiedzUsuń