Ufff... przeżyłam u rodzinki... i nawet fajnie było ^^ Jutro ciąg dalszy; nalot familii, ale już do nas do domu :D Prędko dzisiaj były zapoczątkowane przygotowania, ale padłam po 22, bo mnie plecy strasznie zaczęły dokuczać. Może od gotowania 5kg dyni na puree... Nie ma co... ręce to nie wiem w co włożyć, a zawsze jeszcze sobie roboty dołożę, ot co :) Przynajmniej dzisiaj miałam ubaw, u naczyniowca :D Nie chciał mi zrobić USG i powiedział, że nie będzie zdrowych nóg badał, ( na nic się nie zdało się moje skomlenie i pokazanie posiniaczonych nóg). Śmiał się ze mnie tak potwornie, że spierdzieliłam czym prędzej, słysząc w oddali jego histeryczne hihy :D
Tak jak już pisałam, z produktów R&R udało mi się odkupić jedynie Daim'a na patyku ( który już recenzowałam tutaj) oraz rożka Oreo. Ale za rok kupię wszystkie rodzaje zobaczycie! :)
Oreo ciastka mogłyby dla mnie nie istnieć... gdyby.... gdybym... nie kochała tak wszystkich rzeczy z ich dodatkiem ^^ Wystarczy, że poczuję te ciasteczka w jakimś produkcie: czekoladzie, lodach, kremie, a już małpiego rozumu dostaję... jest źle... a samymi ciastkami przecież gardzę :D Podobnie mam z jagodami, ale o tym może już kiedy indziej :) Przechodzę do krótkiej recenzji ^^
Górę loda zajmują tak jak już wspomniałam- kawałki ciemnych ciasteczek, ale rozmiękłych od masy. Są one bardzo nasiąknięte, wilgotne i mokre. O dziwo... trochę piaskowe, żwirowate. Ciut za miękkie przez co przypominają mi ich flaki, a nie żywotne części :D Same lody w smaku śmietankowo-ciasteczkowe, slodziuśkie, śmietankowe z mocnym posmakiem maślanki, trochę mleczne. W strukturze za to: aksamitne, śmietanowe, puszyste, tłuste i super się rozpuszczają.
Nawet sporo ma ciasteczek nie tylko w wierzchniej warstwie, ale i wewnątrz loda. Niektóre kawałki są naprawdę całkiem spore ^^-
dużych rozmiarów, ale mimo wszystko wolałabym by te ciastka były twardsze, a wafelek zwłaszcza... Czekolady jest na nim tak mało po jego wewnętrznych bokach, że prawie jej nie czuć :/ Deserowa, nie za słodka. Dupy nie urywa ta śmietanka, ( chyba wolę od algidy bardziej choć tam raziła mnie sztuczna słodkość ). Wafelek troszkę chrupie, ale nasiąknięcie mu to uniemożliwia :< Kakaowy, słodki od czekolady, ale bardzo słaby ogólnie... Tam gdzie jest nieco chrupszy, to jest trochę lepszy. Ciastka słodko-słone, ale wchłonęły śmietankę i nie są tak dobre jak mogły by być! Mocno kakaowe, słodkawo-cierpkie, ( ale goryczka naturalna chyba od kakao). Całość z wafelkiem smakuje tak o... Czekolada poprawia smak, ale jej za mało było, a to właśnie ona chyba najbardziej mi zasmakowała... Sama na spodzie, nalana na końcówce rożka czekolada- trochę twardawa, deserowa- mocno słodka i mocno kakaowa, ale za słabo się rozpuszczała :/ Naprawdę chciałabym dać więcej, ale te lody więcej szumu narobiły, jak smaku... Magia reklamy ot co. ( Milion razy wolę moje najukochańsze lody o smaku ciasteczkowym od Sowy ^^), ale polecam każdemu samemu kupić, swoje ulubione lody śmietankowe, dodać do nich tych ciasteczek lub innych, i gwarantuję wam... milion razy bardziej wam to posmakuje :)
Nazwa: Oreo- Lody o smaku śmietankowym z ciastkami kakaowymi z nadzieniem o smaku waniliowym pokruszonymi w małe kawałki w ciemnym rożku waflowym z posypką z ciastek kakaowych pokruszonych w małe kawałki.
Marka: Oreo
Marka: Oreo
Producent: R&R Ice Cream Deutschland GmbH
Dostępne w opakowaniach: 110ml/62,5g.
Wartość odżywcza kaloryczna: ok. 293kcal/100g. ( Rożek ok. 62,5g ok. 250kcal. ).
Cena: około 2,77 zł.
Moja ocena: 7,5/10
Rozważenie ponownego zakupu: Jeżeli wyszedłby o jakimś innym smaku np: orzechowym, to piszę się jako pierwsza ^^ Ale nad powolnym zjedzeniem tego samego loda, za taką cenę... ( albo zwykle wyższą )... podziękuję. Raz mi w zupełności wystarczy :)
Mam nadzieję, że z nogami będzie okey, lekarz powinien zrobić KAŻDE badanie, to jego obowiązek! :<
OdpowiedzUsuńTe lody są u mnie nieosiągalne....chcę :'(
Tacy lekarze cóż poradzić, pójdę z tym gdzie indziej... ale siniaki mi się nie podobają >.<
UsuńU mnie też, dlatego cudem je odkupiłam :)
Zdolny lekarz, bez badania stwierdził, ze masz zdrowe nogi. Wróżę mu karierę orzecznika ZUSu ;)
OdpowiedzUsuńJa już się pogubiłam w Oreowych lodach, co jadłam, czego nie jadłam, co kupić??? Wiem jedno, wszystkie lody z tej serii są stanowczo za drogie.
dokładnie, i jeszcze zaświadczenie wydrukował, że są zdrowe. A siniaki co? Z patologii? :D
UsuńTo jedno co wiesz, to szczera prawda :)
Jejku, co zrobiliscie z 5 kg dyni? Ja namawiam familie, zebysmy kupili i cos zrobili, to nikt nie chce, bo wg nich dynia jest mdla i za slodka :/ A codo nog-licze, ze bedzie wszystko dobrze :**.A rozka Oreo jadlam, ja kocham i Oreo i wszystko co z Oreo, takze wiesz.... ;D Ale jakbym miala wybireac, to wybralabym jednak od rozka Oreo na patyku :)
OdpowiedzUsuńEch ciasto, chleb, na dniach zupę wytrawną... na śniadanie jednoporcjową zupę mleczną. A jak jeszcze dojdzie kolejna dynia... to chyba przejdę na dietę dyniową xDD Nie no najwyżej za pasteryzuje w słoiki puree i będę miała kiedy chce :) Dziękuję kochana, nie jest źle, dziwie się, że one wzbudziły taką sensację :D :*:* Zazdroszcze też na oceną chwilkę bym go wzieła :)
UsuńJak to mawiają "przezorny zawsze ubezpieczony", ale też nie ma co szaleć z tymi lekarzami :) Ja to najchętniej bym ich unikała, ale niestety nie zawsze jest taka możliwosć. Mam nadzieję, że z tymi nogami to nic poważnego, że to tylko siniaki, które sobie gdzieś nabiłaś ;/ Jeśli masz wątpliwości możesz pójść do innego i zobaczyć co on powie...
OdpowiedzUsuń5 kg puree z dyni.. Łał ;) Kupę la temu dostałam dynię od sąsiadki, zrobiłam ciasto i wyszedł zakalec ;/ a tak to dyni nie kupowałam... A z rodziną to trzeba się trzymać, zwłaszcza jak jest kochana (bo różnie to z rodziną bywa) ;)
Lody Oreo przypominają mi lody, które widziałam w Tesco po 0,99zł - również były białe i nawet opakowanie jest prawie identyczne - nie wiem jak ze smakiem bo żadnego z nich nie jadłam. Podobnie jak Ty uważam, że z tym oreo to taki chwyt marketingowy by ludzie kupowali te lody a tak w ogóle to nie ma nic gorszego niż nasiąknięty rożek w lodzie ;p
no właśnie te siniaki to mam już... lata! I mnie to bardzo dezorientuje, przecież to nienormalne... nie są jakieś mega widoczne, ale jednak :/
UsuńW tamtym roku dostałam 3 takie dynie xDD W tym roku na szczęście już dwie :D Chcieli dać więcej i to jakiś bezpestkowych ale uparłam się, że nie chce już więcej, i że miejsca w samochodzie nie ma :)
A to nie są żylaki? Niektórzy mają w młodym wieku ;/ Nie rozumiem tego lekarza - jesli wie, że masz to od lat powinien zalecić jakieś badania. Uważam, że powinnaś skonsultować się z innym lekarzem.
UsuńA to wspaniałomyślnie ;) A lubisz dynię? ;)
I przepraszam, ze z tamtym wyszło tak jak wyszło - inaczej miało to wygladać ;/
Rożki kiedyś lubiłam a od jakiegoś czasu unikam tego typu lodów sama nie wiem czemu . Co z puree dyniowego robiłaś? , Co to za okazja ,że teraz macie u siebie zjazd?
OdpowiedzUsuńchyba będą się weselić :D Tak podejrzewamy :)
UsuńCo zrobiłam: wyżej komentarz Zuzanki odpowiedź ^^
Jeszcze nie jadłam lodów z ciastkami, może z ciekawości bym wypróbowała co to za nowość :)
OdpowiedzUsuńpolecam, toż to klasyk, a te od Sowy to magia *___*
UsuńA ja go lubię o dziwo! Mimo, że za śmietankowymi nie przepadam to ten jednak mi smakuje. Pewnie dlatego, że ma dużo ciastek, a jak wiesz to mój ulubiony rodzaj słodyczy. :D Bez tego pewnie byłoby słabo. Jest on jednak przyjemnie tłusty jak lubię, te ciastka to fajny dodatek, rożek nietypowy i kakaowy i choć wolę słodkie to tu jednak przy słodkim smaku samego loda wypada fajnie no i czekolada w końcówce, nie jest idealna, ale zawsze uwielbiam taką wisienkę na koniec. :D Dlatego rożek jak najbardziej na tak i miałabym problem, żeby stwierdzić czy wolę tego czy wersję na patyku. Ta na patyku ma genialną polewę jednak zawsze wolę lody w rożku - ze względu na rożek, który jest trochę jak ciacho. :D Znowu wychodzi moja miłość do wypieków haha. Co lepsze nie wiem, ale oba lubię i jadłam już parę razy! :D
OdpowiedzUsuńa mi średnio choć za ciastkami przecież przepadam :) A że tego nie dorwałam ponownie to nie przeboleję :( Dla mnie lody były za mało słodkie, może dlatego się nimi nie zachwyciłam :)
UsuńSmaczny, ale bez rewelacji, z racji tego, że od rożków wolę każde inne lody. No, wodne i sorbety nie, te są najgorsze.
OdpowiedzUsuńUSG nóg? Nigdy o czymś takim nawet nie słyszałam :P Za to w życiu miałam już USG macicy, USG brzucha przez gastroskopią, no i USG cycków.
a ja rożki bardzo lubię :D Niektóre sorbety są pyszne :)
UsuńHahaha były cycki, a nogi nie były? No to kolej na nogi, dajesz :D
Od Sowy nie jadłam, u mnie w okolicy mało jest znanych, najbliżej mam do Abramowicza, tam też są pyszne ;) Ciasteczkowe i cytrynowe - moje ulubione :D oreo też są, ale jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńRożka jadłam, zdziwiło mnie, że jest taki mały xD Szału nie robi, ale smaczny, tylko nie za taką cenę.. Miękkie ciastka u góry aż tak mi nie przeszkadzały, ale nie powiem, że nie zwrociłam na to uwagi, o wiele gorszy jest ten miękki wafelek ;)
ooo od Abramowicza nie jadłam :D Kolejna rzecz na listę ^^ dziękuję z wtyki :)
Usuńzgadzam się, rożek bez szału ale zjadliwy :)
A uderzyłaś się w nogi czy te siniaki Ci się robią samoistnie?
OdpowiedzUsuńLoda nie jadłam, ale jak dla mnie wygląda smacznie, choć po tym co piszesz raczej go nie kupię... Zresztą w tym roku to już raczej loda nie zjem, potem dochodzę do siebie termicznie kilka godzin ;p
Fajnie że wyjazd Ci się udał i mam nadzieję, że przyjazd rodzinki nie pozbawi Cię resztki sił :)
eh nie lubię o tym mówić, ale w sumie... wiesz one nawet się nie robią... one są... mam je pare lat i nie znikają... :/ Martwi mnie to. bo nawet się wstydzę krótkich spodenek nosić, albo rybaczek po prostu.
Usuńtermicznie xDD masz racje ciężko teraz takie rzeczy jeść, jak zjadłam nektarynke z lodówki mało nie umarłam z zamarznięcia :D
Już pojechali, było lepiej niż myślałam :)
To bardzo dziwne zjawisko... Ja też mam mnóstwo siniaków, głównie właśnie na nogach, ale one znikają i pojawiają się nowe, od byle uderzenia. W sezonie letnim bardzo uważam, żeby jako tako wyglądać, bo lubię nosić spódniczki :p A robiłaś jakieś badania pod kątem krzepnięcia krwi ?
UsuńRozumiem Cię z tym zamarzaniem, bo mam podobnie ;)
Mama mi mówiła, ze siniaki mogą powstawać jak ma się niedobór witaminy C a takze problemy z wątrobą ;/
UsuńJa wprawdzie nie mam siniaków ale mam coś brzydszego na nogach, (i to od dziecka) więc o krótkich spodenkach tez mogę zapomnieć - najwyżej rybaczki ;/
Albo niedobory witaminy z grupy B lub anemia.... Aguś a jak tam badania z krwi? Wszystko dobrze?
Usuńpod kątem krzepnięcia, chyba nie, choć jak byłam w szpitalu położona na 3 dni to sporo badań mi robili... poszukam coś na ten temat dziękuję ^^
UsuńSpódniczki też lubię ^^ A zamarzanie bywa potworne :<
jutro rano mam badania... drże...
Jak ma się proste i zgrabne nogi to dlaczego ich nie pokazywać ? :P
UsuńNie bój się - będzie dobrze :) Trzymam kciuki... mocno, mocno... Może dzięki nim dowiesz się co jest przyczyną powstawania tych siniaków...
Być może i takie miałaś, a na pewno Ci oznaczali PLT w morfologi. W zaburzeniach krzepnięcia jest nie w normie.
UsuńAle dziwna sprawa z tymi Twoimi siniakami - takie niecodzienne zjawisko chyba, że ciągle są te same. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie w porządku w badaniach, nie martw się na zapas :)
wątpie czy się dowiem, ale może :)
UsuńPLT mówisz? Kurde zapiszę i sprawdzę, dziękuję :)
Bardzo dziwne... bo wydaje mi się, że mam te same... i w dodatku jak mocniej przycisną to bolą... choć nie są mega widoczne. ale pare lekarzy unikało tematu xDD
To taki podstawowy składnik, który obejmuje morfologia :) Inne popularne to PT, INR, aPTT - być może coś miałaś oznaczane :)
UsuńBardzo ciekawa sprawa - może wynajdą przyczynę...
dzięki naprawdę! :D
UsuńBardzo, bardzo do kwadratu, do sześcianu troche brakuje ^^
Chciałabym napisać coś ciekawego, dłuższego ale…. OREO <33333333
OdpowiedzUsuńJak nie jestem typowym słodyczowcem, tak muszę spróbować wszystkiego związanego z Oreo.
PS. ich reklama ,,co - się - sta -nie, gdy Oreo dam wam - pi - ro -wi!" jest dla mnie genialna i bardzo, bardzo, bardzo ją lubię i śpiewam za każdym razem z mamą, gdy leci. :D Ewentualnie podmieniamy słówko ,,wampirowi" na ,,gibowi", żeby typowo, jak ja było.:D
o matko, nie chciałaś nic dłuższego napisać, ale i tak Ci to wyszło mega moja gibowa :D Nagraj płytę z mamą, chętnie ustawię sobie na dzwonek w telefonie ^^
UsuńA mnie z kolei ta piosenka i reklama denerwują ;P Może w wersji Nikoli i Jej Mamy przypadłaby mi do gustu? ;)
Usuńjestem tego pewna :)
UsuńTo co bedzie płyta? ;)
Usuńjej spytaj :)
UsuńOhohoho, na płytę lepiej nie liczyć. Śpiewać każdy może, co nie oznacza, że da się tego słuchać. :D Mi zdecydowanie słoń nadepnął na ucho i tak dalej. :D
Usuńeee nie bądź taka skromna, twojej mamy lepiej spytamy :D
UsuńOdpowiedziałaby Wam to samo. XDDD
UsuńA może te siniaki same Ci się pojawiły? Dużo ich?
OdpowiedzUsuńZaprosiłas na krótką recenzję... taa, bardzo krótka.
Jeśli chcesz znać moje zdanie, to zapraszam: http://chwila-smaku.blogspot.com/2015/08/r-ice-cream-rozki-lodowe-milka-i-oreo.html
Mimo wszystko widzę, ze mamy podobne zdania, a rożek sam w sobie jest bardzo smaczny.
No niestety wstyd przyznać, ale same... mam je pare lat, nie wiadomo skąd... i nie znikają :< W szpitalu już o to pytałam, ale lekarze głupich rżną :(
UsuńBardzo krótka! W porównaniu do innych to jest tycia, krótsza nawet od twoich niektórych :P Czytałam :D Dzisiaj rano też porównywałam i jestem pozytywnie zszokowana ^^
Oreo, znów? :D
OdpowiedzUsuńznów? Dwa razy było tylko na blogu :D
UsuńNam to w ogóle nie udało się dorwać żadnych nowych rożków ani lodów na patyku... Może dlatego, że ich za bardzo nie szukałyśmy? :P Może za rok coś się zmieni ale tak jak już kiedyś pisałyśmy, mamy słabość do lodów litrowych bez dodatków w postaci wafelka czy mnóstwa czekolady (najczęściej wątpliwej jakości) :P
OdpowiedzUsuńNiech moc jagód będzie z nami!!! <3 <3 Wiesz co dobre :P
jesteście niemożliwe :D Pewnie macie rację, ciekawsze rzeczy skupiają waszą uwagę w sklepie :)
UsuńOd Was się uczę!!! :D <3 <3 <3
Ten ciemny wafelek mnie zainteresował, a tak poza tym... bez szału, nie czuję się porwana ;)
OdpowiedzUsuńufff... dobrze, że chociaż jedna twrado stąpa po ziemi :D
UsuńJa im z tego co pamiętam wystawiłam wyższą ocenę bo mi smakowały haha :D
OdpowiedzUsuńczęsto od humoru i od tego co wcześniej jadłam zależy 1/2 oceny :D
Usuń