O matko... wysyłałam po nie do sklepu mojego tatę jeszcze podczas wiosny, kiedy ja sobie ,,spokojnie" studiowałam :D Muszę Wam coś wyznać... to jedyne lody, które dwa razy przetrwały lodową katastrofę... Czemu? Nie mam pojęcia, ( ale może dlatego, że jako jedyne były zmrożone na kość. W wyniku czego musiałam czekać nie 10 minut, a 30, by możliwe było zanurzenie w nich łyżeczki :D) O tak kochani, to zdecydowanie stabilne lody na tak ciężkie czasy :D

W tamtym roku jadłam jedynie o smaku masła orzechowego ( Pretty Peanut Butter ) i się zakochałam. Obiecałam sobie w tym roku, że kupię jeszcze o smaku: surowego ciasta na ciasteczka ( Cookie Dough ). Natomiast na początku wakacji rzuciły się na mnie te o smaku sernika truskawkowego ( Strawberry Cheesecake ) :D Nie mogłam im przecież odmówić. Dostępne są ponadto o smaku: bananowym ( Bananalicious ), karmelowym z migdałami ( Crunchy Almond )- które miałam kupić, ale odłożyłam oraz lody czekoladowe z mnóstwem dodatków ( Chocolate Fudge ).
No to do dzieła! :)
P.S- Dzisiaj wyniki... sram żarem >.<
Kolor mnie odstręcza, a jak sobie jeszcze uświadomię, że to truskawkowy smak... A może to wina sernika? Nieee... gdyby był to smak orzechowy/karmelowy/ciasteczkowy... rozumiem... ale sernik truskawkowy!? Obrzydliwe i odrażające :/ Lody są jednorodne i z wierzchu równe i płaskie. Pachną serkiem homogenizowanym truskawkowym. Poza tym mają gdzie nie gdzie duże kawałki mocno za słodkich truskawek, które pstrykają. Oraz uwaga... spore kawałki ciastek, a raczej nasiąkniętych biszkoptów ( których nie zauważyłam, bo przejęły kolor lodów, ale później poczułam :D). Tak jak już wspomniałam, instrukcja zalecała by odczekać 10 minut na konsumpcje, moje natomiast zmusiły mnie do półgodziny :O ( Nie wierzycie, spójrzcie na to oblodzone zdjęcie ). Ciekawe w sumie czemu inne lody tak nie mają.
Smak: Są mega, mega słodkie, ale jeżeli mam być szczera... nie smakują wcale jak sernik, ale raczej jak zamrożony serek homo, do którego sypnęli pół kilo czystego białego cukru... Wogóle nie smakują jak klasyczne ciężkie, mocno twarogowe ciasto, coś raczej jak ala pseudo jogurty biszkoptowe bo mają posmak biszkoptów. ( Pewnie dlatego, że 1/4 lodów się składa z ciasteczek o ich smaku, ale o tym wtedy jeszcze nie wiedziałam xDD).
Cookie Dough
Nazwa:
MASTER TASTE Cookie Dough- Lody śmietankowe o smaku waniliowym z ciasteczkami i czekoladą
MASTER TASTE Strawberry Cheesecake- Lody śmietankowe truskawkowe z serem Mascarpone z ciastkami i truskawkami/Lody o smaku serka Mascarpone i truskawek z biszkoptami i kawałkami truskawek
Marka: McEnnedy American Way
MASTER TASTE Cookie Dough- Lody śmietankowe o smaku waniliowym z ciasteczkami i czekoladą
MASTER TASTE Strawberry Cheesecake- Lody śmietankowe truskawkowe z serem Mascarpone z ciastkami i truskawkami/Lody o smaku serka Mascarpone i truskawek z biszkoptami i kawałkami truskawek
Marka: McEnnedy American Way
Producent: Lidl Stiftung & Co. KG - Niemcy
Dostępne w opakowaniach:
Cookie Dough- 420g./500ml.
Strawberry Cheesecake- 450g./500ml.
Wartość odżywcza kaloryczna:
Cookie Dough- ok. 289kcal/100g. ( porcja ok. 50g ok. 145kcal. ).
Strawberry Cheesecake- ok. 261kcal/100g. ( porcja ok. 50g ok. 131kcal. ).
Cookie Dough- ok. 289kcal/100g. ( porcja ok. 50g ok. 145kcal. ).
Strawberry Cheesecake- ok. 261kcal/100g. ( porcja ok. 50g ok. 131kcal. ).
Cena: około 8,49 zł.
Zakupiony: Lidl
Sposób przygotowania: Produkt należy wyjąć z zamrażarki na około 10 minut przed spożyciem - XDDD
Sposób przygotowania: Produkt należy wyjąć z zamrażarki na około 10 minut przed spożyciem - XDDD
Moja ocena:
Cookie Dough- 6,5
Strawberry Cheesecake- 6,5
( bardziej smakowały mi sernikowe, ale, że miały z nim mało wspólnego- musiałam zniżyć , zresztą i tak ocenę dałam za wysoką, obydwu lodom za te ciastka)
Rozważenie ponownego zakupu: Nie za taką cenę... szału nie robią, ale raz powinno się je spróbować, bo mają nietypowy smak.


Widzę, że zdanie o tych lodach jest strasznie podzielone :D Teraz juz sama nie wiem czy brać czy nie :P
OdpowiedzUsuńTo ten produkt albo się kocha, albo nienawidzi, ot co :D
UsuńNa razie jadlam tylko peanut butter,ktory mi tez bardzo przypadl do gustu i strawberry cheesecake z ktorym meczylam sie miesiac i ostatecznie 1/3 oddalam tacie (nie musze wiec chyba pisac o moich odczuciach co do niego ;))
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe w tamtym roku pokochałam, ale te smaki... ech...
UsuńA cóż to za krytyczna opinia.Na temat sernikowych to się nie wypowiem, bo nawet nie spojrzałabym w ich stronę, ale ciasteczkowe? Dla mnie były na drugim miejscu, tuż po czekoladowych. Ale w sumie one są dość specyficzne i mogą kogoś obrzydzić.
OdpowiedzUsuńNie wiem, może za dużo prochów łyknęłam :D Albo mama coś dosypała do ciasta, które jadłam wcześniej :)
UsuńZa słodkie dla naszej szpileczki???? Nie wierzę ;) W końcu znalazło się coś co Cię zasłodziło :P Jedne lody "kolor skóry", drugie "konsystencja błota" - no nie brzmi to zachęcająco ;p W sumie nie dziwię się, że trochę byłaś nimi zawiedziona - w składzie chociażby tych drugich jest napisane "o smaku", więc mają tylko smak a może to być on sztuczny. W sumie szkoda, wielka szkoda bo lody do tanich nie należą a jak się płaci to się wymaga. Nie jadłam żadnych lodów z tygodnia amerykańskiego. Mój brat określił ten tydzień "W lidlu mają nawet Tydzień amerykański a tam wszystko tłuste i słodkie. Ciasteczka z kawałkami orzechów, lody o smaku masła orzechowego..." i widzę, że z tym cukrem to trochę jest prawdy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś zastanawiałam się nad lodami o smaku masła orzechowego - widziałam je nawet na przecenie, ale nigdy ich nie kupiłam... sama nie wiem dlaczego. Wydaje mi się, ze obawiam sie tego, że zamiast masła wyczuję tylko cukier ;/ Jeszcze naczytalam się, że lody są bezpłciowe (oczywiście poza pozytywnymi opiniami).... Pewnie działa tutaj efket placebo :P
Nadzieję jeszcze pokładam w lodach czekoladowych z dodatkami :P Z reguły nie przepadam za lodami o tym smaku, ale gdzieś głęboko wierzę, że dzięki kakao (o ile będzie ono w składzie) sprawi, ze lody nie będą aż tak słodkie ;)
Dla mnie wcale nie za słodkie :P Moja siostra mi powiedziała, że w ogóle smaku nie mam i poszłam z tym do mamy, a mama że to cukier :D Jedynie tato powiedział: słodkie dobre xDD Więc sobie nie myśl :P
UsuńAle ja lubię tłusto i słodko! :D
Mi bardzo smakowały te o smaku masła, ale zbytnio nie wdawałam się w analize rok temu, czy są naturalne czy nie :/
Pewnie się łudzisz ^^
To źle zrozumiałam - wybacz :) Wiesz Twój "eksperyment" dowodzi, że każdy inaczej odbiera smaki :) Najprawdopodobniej ja zgodziłabym się z Twoją mamą ;) A jak tam u Ciebie z ostrymi potrawami?
UsuńLody mają być smaczne :) Ja naczytałam się, że są bezpłciowe ;p
Chodziło mi o tą, którą "kochasz jak babcię" ;P
W takim razie nie przestaję trzymać kciuków. Mam nadzieję, że dzięki nim wszystko się wyjaśni. A zapomnieć się zdarza, jednak musisz je odebrać... ;)
Bleh, tak myślałam, że te sernikowo-truskawkowe to nic z sernika nie będą miały w sobie.
OdpowiedzUsuńotóż to, czekam na twoją recenzję, to ty jesteś od nich specem :D
UsuńDla mnie cookiesowe lody były porażką, te rozmiękłe placki, a fe. Truskawkowe, jak i inne smaki kupię. Teraz poluje na lody z każdego możliwego tygodnia lidlowskiego. Bo są pyszne!
OdpowiedzUsuńNo i polecam czekoladowe z tej serii :)
dzięki za wtyki, po tych przejściach może powrócę do tych o smaku masła, ale jeszcze to rozważam :)
UsuńA ja rozmiękłe ciacha lubię *___* Jak zakalce smakują xDD
Nie jadłam i po tym co piszesz nie zjem na pewno ;p To w ogóle nie moje smaki lodów i spośród tych dostępnych mogłabym kupić jedynie te orzechowe, bo brzmia ciekawie (nigdy chyba jeszcze nie jadłam lodów o smaku PB). A żadne ciasteczka mi w lodach nie pasują - jedynie orzechy, czekoladę i bitą śmietanę mogę do nich dodać; p
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
Te o smaku masła pałaszowałam rok temu, aż mi się uszy trzęsły... ale wtedy jeszcze nie analizowałam na czynniki pierwsze czy to sztuczne czy tłuste więc nie wiem jak bym teraz się odniosła :)
UsuńWg mnie są pyszne właśnie ciasteczkowe i truskawkowe najbardziej
UsuńPierwszy raz je widzę, ale póki co za zimno mi jest żebym je próbowała, może w lecie się skuszę :D.
OdpowiedzUsuńmoże lepiej przełóż to na wakacje xDD
UsuńWiesz, że do słodyczy mnie nie ciągnie, ale OREO i lody z amerykańskiego tygodnia w Lidlu są najgibsiejsze na całym świecie. Przy następnym koniecznie robię zapas! Szczególnie tych masłoorzechowych…. *.*
OdpowiedzUsuńMasłoorzechowe były smaczne tak je zapamiętałam ^^
UsuńSernikowe kompletnie nie dla mnie, nienawidzę tego smaku w lodach i słodyczach, bo w 90% jest wstrętny. Poza tym nie bez powodu po tygodniu am. zawsze zostają kubełki właśnie sernikowe :P Za to ciachowy wariant już bym zjadła.
OdpowiedzUsuńP.S. Przeczytałam "wysyłałam po nie do sklepu mojego tatę jeszcze podczas WOJNY".
P.S.2 Ja zawsze czekam 20-25 minut, nawet na napatykowce :)
Nie przepadam sama wogóle za sernikami, choc na zimno to kocham ^^ Ale mojej mamy a nie te pseudo podróby. Ale od czasu do czasu jak mnie najdzie sernik to zjem :)
Usuń1.P.S- woooo szacun :D
2 P.S- wiedziałam, że za długo czekałam! :D
Czuje ze tylko ja ich nie jadłam xD na każdym blogu muszą być te lody :3 ale to chyba nie moje smaki może jakby kawowy był z gorzka czekolada i orzechami ! 😄
OdpowiedzUsuńlepiej nie próbuj :D
UsuńSernikowych nie jadłam, ale te cookie dough mi bardzo smakują haha :D
OdpowiedzUsuńZdjęciami mnie rozwaliłaś, hm... są takie "lekko" zmrożone ;P
lekko... xDD bardzo delikatnie ^^
UsuńEhh, a ja nie jadłam żadnych z amerykańskiego tygodnia, następnym razem lecę i to na pewno! Już robię listę zakupów xD Najbardziej mam ochotę na te z masłem orzechowym i czekoladowe, ale znając mnie, pewnie jak tylko bym zobaczyła, włożyłabym i te, lody o smaku sernika z truskawkami spotyka się dość rzadko, ale z doświadczenia wiem, że chętniej sięgnęłabym po ciasteczkowe.
OdpowiedzUsuńhahaha niezdecydowana jesteś tak samo jak ja :D Ja być może kupię z ciekawości masełko czy mnie smaki rok temu nie omyliły i może z ciekawości te co nie jadłam... ech za słabą mam wolę walki xDD
UsuńCzytałyśmy już wcześniej, że sernikowe są najgorsze ze wszystkich także nawet nie spoglądamy w ich stronę, bo co się będziemy męczyć :P
OdpowiedzUsuńCiasteczkowe jadłyśmy, bo tutaj z kolei opinie były różne. Według nas to one są okropne... Zjadłyśmy może trochę ich z wierzchu i ten proszkowy posmak, o którym pisałaś skutecznie nas zniechęcił do dalszej konsumpcji. Ale kiedy zjadłyśmy po ciastku to normalnie miałyśmy ochotę je wywalić od razu do kosza. Te surowe ciasto jest wręcz ohydne, jakbyśmy jadły słodką glinę. Jednak rozumiemy, że mogą Ci smakować, bo nasza młodsza siostra wręcz przepada za surowym ciastem i zawsze nam go wyjada jak coś pieczemy i ona właśnie zasmakowała też w tych ciastkach choć lody jej nie smakowały ;)
Napisz potem koniecznie jak wyniki :*
Sernikowe to złoooooo :O
UsuńA wiecie, że te lody są świadomie o smaku surowego ciasta :D Co prawda nie przetłumaczyli tego na polski ale cookie dough to dosłownie- surowe ciasto na ciasteczka XDD A ja kocham, kocham i jeszcze raz kocham, zakalcowate surowe ciasteczka ^^ O glinie też wspominałam xDD
Nie wiem czy będę miała się czym chwalić xDD :* :D
Tak, też już wcześniej wiedziałyśmy, że dla nich te surowe ciastka to przysmak ;) W każdym bądź razie spodziewałyśmy się jednak trochę czegoś innego :) Lubimy zakalce ale bez przesady xD
Usuńja niestety do przesady :)
UsuńE tam, mi truskawkowe smakowały :D. A ich kolor u mnie in plus, przynajmniej widać, że naturalny. Ciasteczkowych niestety nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńMi tak o... no właśnie truskawkowe, a miały być głównie sernikowe... i jeszcze ten obleśny kolor brrr xDD Czy ja wiem czy niestety ^^
Usuń